Sprawdzone kosmetyki dla dziecka - edycja zimowa

Dlaczego należy dbać o skórę? 

Starszy syn zapytał mnie ostatnio - po co w ogóle się myć? Zaskoczył mnie, bo wydawało mi się to tak naturalne, że aż nie do końca wiedziałam jak mu odpowiedzieć. Sięgnęłam więc po koronne argumenty - generalnie po to, by pozbyć się ze skóry zanieczyszczeń, które przez cały dzień się jej czepiają - potu, kurzu, pyłu, bakterii. Ale nie tylko. Ciepła kąpiel pomaga też przecież zrelaksować się po całym dniu i wyciszyć przed snem. Szczególnie, kiedy na zewnątrz mróz i wiatr. W domu z kolei suche i ciepłe powietrze. Takie warunki źle wpływają na dorosłych, a co dopiero na delikatną skórę dziecka. Dlatego tak ważne jest, by w chłodniejsze i te całkiem mroźne miesiące jeszcze bardziej dbać o odpowiednią pielęgnację małych ciałek. Trzeba pamiętać o tym, że skóra maluszka jest cienka i nie jest jeszcze w pełni wykształcona. Dlatego ma problem by samodzielnie się chronić. Tu wchodzimy my - rodzice - cali na biało ;) I sprawiamy, że skóra naszych dzieci jest odpowiednio zadbana, a co za tym idzie - zdrowa.

Higiena noworodka

Zacznijmy jednak od tego, czego nie można zaniedbać, niezależnie od pory roku. Mówię tu o prawidłowej higienie noworodka czy niemowlaka. Ale też i starszych dzieci, którym też często w czynnościach higienicznych pomagamy. Do kąpieli należy wybierać delikatne, najlepiej naturalne kosmetyki, które nie podrażnią wrażliwej skóry dziecka. Po niej zaś nie wycierajmy dziecka ręcznikiem, niczym tarką. Nie trzyjmy skóry, tylko raczej delikatnie ją osuszajmy dotykając ręcznikiem ciała, ale nie pocierając. Po kąpieli zaś pamiętajmy o naturalnych balsamach i kremach, które przyczynią się do odpowiedniego nawilżenia skóry. Warto już od najmłodszych lat wpajać zasady i praktyki, które poprzez utrzymywanie higieny sprawiają, że mały człowiek potrafi utrzymać zdrowie, a tym samym zapobiega rozprzestrzenianiu się chorób. To szczególnie ważne w czasach, w jakich przyszło nam żyć. Higiena jest dziś priorytetem. Warto tu wspomnieć, że noworodki i niemowlaki wymagają wyjątkowej higieny. Chociażby z tego powodu, że skóra dziecka zaczyna przypominać tę występującą u osób dorosłych dopiero po 2-3 roku życia. Jest delikatna, stąd też bardziej narażona na podrażnienia, zaczerwienienia oraz inne problemy. 

Kosmetyki dla dzieci

Należy też pamiętać, by do pielęgnacji tak delikatnej skóry używać odpowiednich do wieku kosmetyków. Nie posmarujemy przecież maluszka balsamem dla dorosłych! Kosmetyki dla dzieci powinny spełniać kilka wymogów. Dobrze, jeśli są bezzapachowe i mają jak najkrótszy skład. Powinny też być dopasowane do skóry - jeśli mamy dziecko, które nie wymaga stosowania emolientów - nie sięgajmy po nie. Pamiętajmy, że to produkty do zadań specjalnych, dla dzieci z problemami skórnymi bądź alergiami. Pamiętajmy o złotej zasadzie - by najpierw skórę dziecka oczyścić, później nawilżyć, a przy okazji jeszcze odżywić. Ale też o tym, by latem chronić ją od słońca, a zimą - od mrozu i wiatru. Nie bez znaczenia są też ubrania, które zakładamy maluchowi na wyjście z domu zimą. Najlepiej jest ubrać dziecko na tzw. cebulkę, czyli warstwowo. Aby skóra mogła oddychać - stawiajmy na odzież wykonaną z naturalnych materiałów. Pamiętajmy by zabezpieczyć wszystkie odkryte części ciała, takie jak twarz - szczególnie usta, nos i policzki. 

O skórę dbamy też od środka - szczególnie u dzieci starszych, które już jakiś czas temu miały rozszerzoną dietę. Pamiętajmy o nawilżeniu - zaleca się również zimą podawać dzieciom sporo płynów, szczególnie wody. Nie zapominajmy też o warzywach i owocach - które faktycznie może nie są tak łatwo dostępne jak latem i jest na pewno bardziej ograniczony wybór. Jednak możemy sięgać po mrożonki czy domowej roboty soki czy przetwory przygotowane z myślą o zimie. Sprawdzą się też wszelakie domowej roboty musy - dzieci je uwielbiają. Warto też zadbać o suplementację witamin, m.in. Witaminy Słońca - czyli witaminy D. 

Ochrona i bezpieczeństwo - dwa podstawowe czynniki doboru kosmetyków dla noworodków, niemowląt i małych dzieci

Kremy, po które sięgamy zimą powinny... zawierać filtr UV. Tak, to nie jest błąd. Pamiętajcie o tym, mimo, że słońce nie grzeje tak intensywnie jak latem. Na co jeszcze zwrócić uwagę? Kiedy wychodzimy na mróz i wiatr - zadbajmy o to by używać kremów bez wody w składzie. A jeśli już ona występuje - smarujmy malucha na 15-20 minut przed wyjściem z domu. Nie zapominajmy o pomadce ochronnej na usta. Warto też postawić na naturalne składniki, jak masło shea, witaminy A oraz E czy naturalne oleje. Pamiętajmy, by malucha zostawić w domu gdy temperatura spada poniżej 10 stopni Celsjusza. Wtedy ze spaceru lepiej zrezygnować. 

A jakie kosmetyki mogę Wam polecić? Jest ich kilka. Przede wszystkim masło shea! To jest naprawdę petarda. Kosmetyk wielozadaniowy, który sprawdził nam się w różnych sytuacjach i różnych porach roku. Używaliśmy przez długi czas (i w sumie nadal używamy) masła shea od Lullalove. Zamknięte w przepięknym słoiczku z ciemnego szkła, który po użyciu produktu możesz wykorzystać, np. jako doniczkę lub świecznik. Jest naturalnym emolientem. Może być wykorzystywane samodzielnie lub do produkcji kosmetyków. Masło shea może być stosowane ochronnie na wiatr i mróz. Słynie z bogactwa nienasyconych kwasów tłuszczowych. Surowiec pochodzi z owoców drzewa masłosza parka, uznawanego za święte. Ma witaminy A, E, F. Jest źródłem kwasów oleinowego, palmitynowego, stearynowego oraz trójglicerydów - wosku i allantoiny. Nawilża i natłuszcza bardzo suchą skórę. Łagodzi skórę po ukąszeniu owadów. masło świetnie się rozprowadza, wystarczy rozgrzać je w dłoni. Konsystencja zależy od czasu zbiorów. Od gładkiej po jakby "kaszkę mannę". Konsystencja masła jest stała i zależy od temperatury otoczenia, dokładnie tak samo jak w przypadku masła na kanapce :)

Na zimę warto sprawdzić organiczny krem ochronny na zimę dla dzieci od marki Azeta Bio. Tak jak już wspominałam, skóra dziecka jest cieńsza i delikatniejsza od naszej. A co za tym idzie - jest też bardziej narażona na czynniki zewnętrzne. Krem ochronny na zimę chroni przed mrozem, niskimi temperaturami, czy wiatrem a więc ogólnie rzecz ujmując przed zimnem. Rzadko kiedy taki rodzaj kremu to maksymalnie tłusty krem, krem bez wody w składzie lub z minimalną jej zawartością. Jeżeli zawiera wodę to powinno się go nakładać przynajmniej 15 minut przed wyjściem z domu, żeby woda zdążyła odparować. Przy dużym mrozie taki krem nie stanowi wystarczającej ochrony, może podrażniać delikatną skórę dziecka dlatego potrzebujecie kosmetyku jakim jest zimowy krem ochronny ze składnikami, które uszczelnią naskórek i utworzą na skórze barierę ochronną. Krem na wiatr i mróz bez dodatku wody będzie dla Was najlepszym wyborem. Smarujecie nim dziecku zazwyczaj uszy, policzki i nos więc spokojnie wystarczy na cały sezon. Zwłaszcza jeśli krem zimowy bez wody zawiera tak skomponowany skład, aby oleje w nim zawarte maksymalnie natłuszczały skórę, a jednocześnie były lekkie, błyskawicznie się wchłaniały a sam krem był przez to bardziej wydajny. Warto tu jeszcze dodać, że ten krem jest bezpieczny od 1. dni życia, jego formuła oparta jest na naturalnych olejach roślinnych, wosku pszczelim oraz maśle Shea, idealnie komponuje się z wrażliwą skórą dziecka, a organiczne składniki uszczelniają naskórek tworząc na skórze tarczę ochronną przed podrażnieniami wywołanymi przez czynniki zewnętrzne. 

Krem do twarzy dla dzieci

Fajnie też prezentuje się zimowy krem do zadań specjalnych od MomMe.Doskonale się rozprowadza i chroni skórę całej rodziny przed szkodliwym działaniem mrozu, wiatru i zimna. Skomponowany na bazie opatentowanej „roślinnej skóry”, innowacyjnego surowca, który idealnie komponuje się z wrażliwą skórą dziecka i tworzy na jej powierzchni biologiczną tarczę. Organiczne masła – shea i awokado – oraz najwyższej jakości oleje i woski uszczelniają naskórek i minimalizują ryzyko podrażnień wywołanych przez czynniki zewnętrzne. Nie zawiera wody, może być bezpiecznie stosowany nawet w bardzo niskich temperaturach.

Na nieco cieplejsze dni, fajnie sprawdza się spacerowy krem na każdą pogodę SPF 25 od MomMe. To wielozadaniowy krem na każdą pogodę dla dzieci i niemowląt. Stworzony w według naturalnej receptury. Zapewnia wielokierunkową pielęgnację oraz skuteczną ochronę przed wiatrem, mrozem i promieniami słonecznymi (SPF 25).Dzięki bogactwu składników aktywnych zmniejsza podatność skóry na podrażnienia. Zawiera nowoczesny, przyjazny skórze ekologiczny filtr przeciwsłoneczny, wysokiej jakości odżywcze oleje, kojąco-nawilżające mleczko z migdałów ziemnych, oraz substancje wzmacniające barierę ochronną skóry. Krem jest bardzo wydajny, lekki i dobrze się rozprowadza.

A do całego ciała sprawdzi się krem pielęgnacyjny od Derma Eco Baby. To łagodny, a zarazem silnie nawilżający krem, stworzony specjalnie dla wrażliwej skóry niemowląt i dzieci. Do stosowania już od pierwszego dnia życia. Jest organiczny i hipoalergiczny za razem. Produkt do codziennego użytku całego ciała stworzony na bazie czystych i naturalnych składników organicznych, w tym odżywczego wyciągu z aloesu i naturalnych olei, które odżywiają i przywracają naturalną równowagę skóry pozostawiając ją miękką i delikatną. Jest pozbawiony substancji zapachowych i barwników, co minimalizuje ryzyko wystąpienia alergii oraz reakcji skórnych. Polecany przez lekarzy przy AZS i skłonności do alergii oraz jako profilaktyka w celu unikania ryzyka alergii.

Zawsze pod ręką powinniście mieć też czystą, hipoalergiczną lanolinę na przykład od Lullalove. To kosmetyk, podobnie jak masło shea, wielofunkcyjny. Ochrania, natłuszcza i wygładza skórę, pomaga też przy drobnych ranach, gdyż przyśpiesza ich gojenie. Czysta lanolina stworzona została ze szczególna myślą o niemowlętach, dzieciach i kobietach karmiących piersią. Ta od Lullalove jest wysokooczyszczona, a testy kliniczne potwierdzają, że może być stosowana u osób szczególnie wrażliwych. Jest także przebadana dermatologicznie i pod kątem czystości mikrobiologicznej. Lanolina uzupełnia barierę lipidową skóry, chroniąc przed wysuszaniem i pękaniem naskórka. Działa osłaniająco na uszkodzony naskórek, dlatego świetnie sprawdza się przy otarciach (nawet tych po butach) czy też popękanych kącikach ust lub płatków nosa, przy katarze. Jest praktycznie bezwonna, co ma szczególne znaczenia u dzieci, które często nie lubią różnych zapachów. Używana w okresie karmienia piersią pomaga zapobiec podrażnieniom, jakie mogą powstawać przy przystawianiu dziecka do piersi. Nie trzeba zmywać jej przed karmieniem. Jej stosowanie przynosi dużą ulgę i oszczędza niepotrzebnego stresu i bólu, jaki mógłby się pojawić przy poranionych brodawkach. Jest to produkt w 100% naturalny, beż żadnych dodatków. Lanolina pozyskiwana jest z wełny owiec w Australii i Nowej Zelandii. 

Fajnie też się prezentuje organiczny krem do twarzy dla dzieci od Bubble&CO. Ten organiczny krem pielęgnujący do twarzy dla dzieci i niemowląt skutecznie chroni delikatną i wrażliwą skórę twarzy zarówno latem jak i zimą. Jest wyjątkowo delikatny, łatwo się rozprowadza i wchłania, pozostawia skórę doskonale nawilżoną, miękką i zabezpieczoną przed utratą wilgoci. Wysoka zawartość soku z Aloe Vera (sok z aloesu) nawilża, chroni i koi skórę. Ma działanie przeciwbakteryjne. Działa na skórę łagodząco, nawilżająco, wygładzająco, a nawet przeciwzapalnie. Delikatny i lekki olej ze słodkich migdałów jest bardzo przyjazny dla skóry i doskonały do pielęgnacji skóry wrażliwej, szorstkiej, łuszczącej się lub suchej. Warto jeszcze dodać, że sok z Aloe Vera jest bogaty w aminokwasy, enzymy, witaminy i minerały, które chronią i nawilżają delikatną skórę dzieci i niemowląt. 

Do mycia sprawdzić się może delikatne mydło Miś z lanoliną od urodzenia od Mydlarni Cztery Szpaki. Brak olejków eterycznych i barwników czyni Misia mydłem prostym, acz szlachetnym. Jest to godny następca mydła Len i Rumianek. W składzie tej kostki znajdziecie między innymi lanolinę (czyli surowiec pozyskiwany z owczej wełny), która zmiękcza skórę i w naturalny sposób reguluje jej gospodarkę wodną. Lanolina od niepamiętnych czasów znajduje zastosowanie w medycynie jako surowiec używany w maściach i kremach – głównie ze względu na swoje właściwości oczyszczające, wygładzające i natłuszczające. Lanolina tworzy na powierzchni naskórka delikatny film, który zmniejsza odparowywanie wody. Kolejnym skarbem użytym do wytworzenia mydła Miś jest masło kakaowe, które – dzięki wysokiej zawartości substancji aktywnych (np. sitosteroli) – spowalnia proces starzenia skóry. Obecne w maśle kakaowym potas, magnez, wapno, żelazo oraz kwas oleinowy pozytywnie wpływają na regenerację naskórka. Miś ma delikatną, acz całkiem gęstą, przyjemną pianę. Pachnie… neutralnie, lekko, czysto. Dokładnie tak, jak powinien pachnieć dobry naturalny kosmetyk. 

Do kąpieli przyda się również organiczna skrobia ryżowa - emolient dla niemowląt od Azeta Bio. Dodawana do wanienki z wodą doskonale odżywia i nawilża wrażliwą skórę. Łagodzi podrażnienia i zaczerwienia. Działa na skórę kojąco i zmiękczająco, tworząc jednocześnie skuteczną barierę przed bakteriami. Jest skuteczną formą pielęgnacji delikatnej skóry dziecka i dlatego idealnie sprawdza się jako pierwsze kosmetyki dla noworodka. Posiada działanie przeciwzapalne, reguluje wytwarzanie sebum i zapobiega powstawaniu potówek u niemowląt. Używana jako puder do pupy, skutecznie chroni miejsca narażone na odpieluchowe odparzenia skóry. Naturalna zasypka dla niemowląt absorbuje wilgoć i pot pod pieluszką i nie zatyka porów dzięki czemu skóra swobodnie oddycha. Skrobia organiczna Azeta Bio zawiera 96% naturalnej skrobi, pozyskanej z rośliny Oryza sativa – ryżu siewnego. 

Więcej kosmetyków (i nie tylko) znajdziecie w naszych działach: Higiena noworodka, kąpiel oraz Higiena i kąpiel. 

Kosmetyki dla dzieci i dorosłych

Z większości kosmetyków dla dzieci mogą z powodzeniem korzystać również dorośli. Szczególnie tym z problemami skórnymi lub różnego rodzaju nietolerancjami - wyjdzie to na zdrowie. Spójrzcie na przykład na naturalny krem do buzi i ciała z olejem morelowym od Hagi Cosmetics. Trzy niezwykle delikatne oleje: morelowy, ryżowy i makowy spotkały się w tym kremie, by odpowiedzieć na potrzebę pielęgnacyjną Twojego maluszka. Starannie dobrane składniki: masło shea i kakaowe, żel z aloesu, d-pantenol oraz skwalan, a także cenne ekstrakty z bawełny i bławatka zapewniają odpowiednie nawilżenie oraz ochronę wrażliwej skóry. Krem jest dobry po kąpieli, po zabawie oraz zawsze wtedy, gdy macie ochotę. Dla maluszków i starszaków, lubiany także przez mamy. Pamiętajcie jedynie, by używać go na czystą i suchą skórę buzi i ciała. 

Przyznam się Wam też do tego, że kolejny kosmetyk, który chcę Wam pokazać wykorzystałam cały dla siebie. Dzieciom musiałam kupić drugi ;) To odżywcza śmietanka do kąpieli od MomMe. To hipoalergiczna, stworzona według naturalnej receptury emulsja myjąca w formie delikatnej śmietanki. Przeznaczona do mycia oraz kąpieli dzieci i niemowląt, także tych o skórze bardzo wrażliwej, problematycznej, skłonnej do alergii i atopowej. Jest wyjątkowo łagodna dla skóry, bezzapachowa, pozbawiona alergenów. Zawiera roślinne substancje myjące bazujące na pochodnych kokosa oraz szereg wyselekcjonowanych składników odżywczych, nawilżających i łagodzących, takich jak organiczne mleczko z migdałów ziemnych, roślinne biolipidy, naturalna witamina E i prebiotyk, który sprzyja odbudowie i zachowaniu równowagi flory bakteryjnej skóry, łagodząc ryzyko przesuszenia i podrażnień. Ponad 40% składu śmietanki stanowią najwyższej jakości oleje: słonecznikowy, arbuzowy, babassu, makadamia i ze słodkich migdałów, czyniąc z niej wyjątkową, ekologiczną alternatywę dla parafinowych emulsji natłuszczających. Śmietanka posiada przyjemną, wydajną konsystencję i delikatnie się pieni. Może być stosowana do wanienki lub pod prysznic. 

Fajny jest też naturalny żel do ciała i włosów z olejem ze słodkich migdałów od Hagi Cosmetics. Świetnie sprawdzi się nie tylko do mycia, pluskania i zabawy, ale też do wygłupów w kąpieli. Nadaje się do ciałek zupełnie małych, tych większych oraz bardzo dużych. Do włosków, których prawie nie ma i gęstych czupryn. Żel zawiera bardzo delikatne środki myjące pochodzące z kokosa, olej ze słodkich migdałów, inulinę, d- pantenol i żel z aloesu oraz cenne ekstrakty z bawełny i bławatka. Całość jest czystą przyjemnością dla maluszka i rodzica. 

Hitem u nas w domu jest również olejek do pielęgnacji Kaczuszka od Mydlarni Cztery Szpaki. Korzysta z niego całą rodzina! Jest to delikatny olejek do pielęgnacji, kąpieli i masażu, który można stosować u dzieci już od 1. dnia życia. Zawiera oleje: z pestek moreli, z kiełków pszenicy i słonecznikowy oraz wyciąg z nagietka, dzięki czemu działa zmiękczająco, kojąco i odżywczo. Wystarczy dodać kilka kropel do kąpieli lub wmasować w delikatnie wilgotną skórę - pozostawia ją gładką i przyjemną w dotyku i błyskawicznie się wchłania. Nie znajdziecie w składzie żadnych olejków eterycznych ani innych substancji zapachowych, dzięki czemu Kaczuszka jest maksymalnie łagodna i neutralna. Chociaż dedykowany jest najmłodszym -  może być używany niezależnie od wieku. Powinien przypaść do gustu zwłaszcza osobom o wrażliwej, wymagającej cerze skłonnej do podrażnień, szukającym możliwie najłagodniejszych, ale skutecznych kosmetyków. 

A jaki jeszcze kosmetyk dziecięcy mogą pokochać również rodzice? Myślę, że Wasze serca skradnie ziołowe masełko pielęgnacyjne od MomMe. Polecane jest do pielęgnacji szczególnie wrażliwej skóry twarzy i ciała. Zawiera opatentowane kompleksy o klinicznie potwierdzonej skuteczności. Dzięki zawartości innowacyjnego Cellike i bioaktywnego kompleksu 7 ziół, błyskawicznie łagodzi objawy zapalne, podrażnienia i zaczerwienienia. Wzmacnia naturalne mechanizmy obronne skóry, chroni ją przed wpływem zanieczyszczonego powietrza, słońca oraz chemicznych czynników drażniących. Szczególnie polecany dla dzieci zmagających się z atopowym zapaleniem skóry, mikrouszkodzeniami, podrażnieniami oraz uciążliwym swędzeniem. Puszysta konsystencja tworzy na skórze biologiczny opatrunek, który pozwala skórze na szybszą i w pełni naturalną regenerację. Dogłębnie i długotrwale nawilża skórę. Przypadnie do gustu również dorosłym, którzy mają problematyczną cerę. 

Jeśli jednak wolicie postawić na kosmetyki dedykowane dorosłym - polecamy zerknąć do naszego działu Naturalne kosmetyki dla mam. Znajdziecie tam kosmetyki dla każdej mamy (tej obecnej, jak i przyszłej). Wśród nich warto wyróżnić chociażby: nawilżające balsamy, naturalne mydła, szampony i odżywki do włosów (również bijące ostatnio rekordy popularności produkty w kostce), masła shea, kremy, maseczki i balsamy do twarzy, różnego rodzaju hydrolaty, serum i wiele więcej. 

Mam nadzieję, że znaleźliście coś dla siebie, a kto wie - może też czegoś ciekawego się dowiedzieliście ;) a teraz wybierzcie się na spacer! Ja też zamierzam to zrobić - oczywiście po uprzednim zabezpieczeniu skóry ;) Do poczytania! 

Autorem tekstu jest:

Urszula Kowalewska

Dziennikarka, blogerka, mama dwóch chłopców. Zakochana w kocykach, otulaczach i kreatywnych zabawkach. Lubi testować produkty, a później dzielić się wiedzą z czytelnikami bloga.