Jak przygotować się na zimowe spacery

Czy zimowe spacery z dzieckiem są dobre?

Ktoś mądry kiedyś powiedział, że nie ma złej pogody na spacer. Że są tylko nieodpowiednie ubrania. I ja się z tym w pełni zgadzam. Spacer zawsze jest dobry. Oczywiście pod warunkiem, że wszyscy jego uczestnicy są zdrowi i w pełni sił ;) Na podwórku dzieci łapią dawkę witaminy D, która jest niezmiernie potrzebna. Oczywiście jesienią i zimą dawka ta będzie zdecydowanie mniejsza niż latem, ale zawsze coś tam da się złapać. Na spacerze można się też dotlenić - szczególnie jeśli spacerujemy po lecie czy po parku i zadbać o dodatkową odporność. Nie trzymajmy dzieci w domach, pozwalajmy im się bawić w śniegu, skakać po kałużach czy urządzać bitwy na śnieżki. To wszystko tworzy nie tylko odporność, ale też wspomnienia. 

Spacer daje też odpoczynek psychiczny. Zmieniamy otoczenie, być może spotykamy znajomych, z którymi można chwilę miło pogawędzić. Jak widzicie - same plusy. Jedynym minusem może być smog, którego niestety pojawia się coraz więcej. Przed spacerem warto odpalić jakąś aplikację monitorującą i sprawdzić jak sytuacja wygląda w Waszej okolicy, czy można bez obaw wyjść na zewnątrz. 

Jak ubrać noworodka na zimowy spacer?

Noworodki, które rodzą się zimą mają nieco gorzej od tych urodzonych latem czy wiosną. Od razu muszą bowiem wskakiwać w ciepłe warstwy ubrań i korzystać z wielu kosmetyków chroniących przed zimnem i mrozem. 

Zanim jeszcze wybierzemy się na pierwszy spacer, warto by było zrobić werandowanie. Cóż to takiego? Otóż jest to swoisty sposób zahartowania maluszka. Tak by jego organizm nauczył się reagować na warunki panujące na zewnątrz. Werandowanie przeprowadzić wcale nie jest tak trudno. Zacznijmy od ubrania noworodka jak na spacer. Następnie wkładamy go do wózka, stawiamy przy otwartych drzwiach balkonowych lub oknie i zostawiamy tak na około 10 minut. Tyle na początek powinno wystarczyć. Później ten czas można nieco wydłużyć. Po jakimś czasie takiego werandowania możemy z maluchem wyjść na zewnątrz, na krótki, 15-minutowy spacer. Pamiętajmy tylko by temperatura nie była zbyt niska (myślę, że około 0 stopni będzie jeszcze ok). No i nie wychodźmy w mocny deszcz czy śnieżycę ;) 

No dobrze, a jak ubierać malucha na spacery? Najlepiej warstwowo. Na początek załóżmy body z długim rękawem, z oddychającego materiału, np. dobrej gatunkowo bawełny. Najlepiej jeśli będzie białe lub jasne - im mniej barwników i chemii - tym lepiej. Do body idealnie będą pasować spodenki - jakieś dresowe, luźne. Na stopy zakładamy skarpetki, takie, które nie będą uciskały. Możemy postawić na wełnę merynosów - ma świetne właściwości termoregulacyjne i da stópkom miłe ciepło. Jeśli wybierzemy spodenki ze stópkami - wtedy pomijamy skarpetki. Tak ubranego bobasa wkładamy w kombinezon zimowy. Powinien być lekki, ale ciepły zarazem. Zapinamy go pod szyję, na głowę zakładamy czapkę i kaptur i tak gotowy maluszek jest przygotowany na zdobywanie zimowych szlaków. 
Kiedy zaczniemy z maluchem wychodzić na zewnątrz, na krótkie spacery w gondoli - niezbędny będzie cieplejszy kombinezon i zimowy kocyk. Pamiętajcie jednak, by nie wychodzić kiedy temperatura spadnie do -10 stopni Celsjusza (a przy noworodku nawet -5 stopni to już dużo).

Mam jeszcze dla Was małą ściągę odnośnie tego, co przyda się maluchowi urodzonemu zimą. W wyprawce powinno się znaleźć:

• kilka sztuk body;
• ciepła bluza;
• kaftaniki;
• spodenki - kilka par, w tym dwie cieplejsze;
• śpioszki i półśpiochy;
• pajacyki;
• skarpety;
• ciepłe butki niechodki;
• rękawiczki niedrapki i zwykłe z jednym palcem;
• czapka zimowa;
• ciepły, miękki kombinezon plus kombinezon zimowy, wodoodporny, np. na polarku;
• śpiworek do spania w domu, do fotelika samochodowego i cieplejszy śpiwór do gondoli;
• ciepły koc - świetnie sprawdzi się taki z wełny merynosów.

Pamiętamy o tym, żeby dziecku nie było za zimno. Ale zwróćmy też uwagę, by go nie przegrzać. W sumie to z przegrzania właśnie jest więcej chorób niż z wyziębienia. Noworodka czy leżącego niemowlaka ubieramy kierując się zasadą, że zakładamy mu o jedną warstwę ubranek więcej niż mamy my. Pamiętamy oczywiście o czapce dokładnie zakrywającej uszy i o rękawicach. 

Tak zabezpieczeni możecie śmiało ruszać na spacerowe wojaże :) 

Warto też wiedzieć, że to czy dziecko nie jest przegrzane można łatwo sprawdzić. Wystarczy dotknąć jego karku. Jeżeli jest suchy i ma normalną temperaturę - wszystko jest okej. Jeśli jest zimny, znaczy, że maluch zmarzł. Jeśli zaś jest mokry i gorący - oznacza to, że dziecko się przegrzało. Wtedy trzeba pozbyć się warstwy ubrania i monitorować sytuację na bieżąco. 

Ubrania dla dzieci na zimę

Jeśli zaś chodzi o starsze dzieci - nie powinniśmy z nimi wychodzić jeśli temperatura spadnie poniżej -10 stopni. Pamiętajmy też o tym, że ubieramy ciało, ale też że chronimy je od mrozu i wiatru, nakładając na twarz odpowiedni krem. Zadbajmy więc o dobre zabezpieczenie twarzy przed wiatrem i mrozem. Najlepiej użyć kremu bez dodatku wody w składzie. Jeśli mamy taki, który wodę w składzie ma - wtedy użyjmy go mniej więcej na 20 minut przed wyjściem z domu, żeby woda zdążyła odparować. 

Zerknijcie np. na zimowy krem do zadań specjalnych od MomMe.

[product id="21705"]

Ten krem doskonale się rozprowadza i chroni skórę całej rodziny przed szkodliwym działaniem mrozu, wiatru i zimna. Skomponowany na bazie opatentowanej „roślinnej skóry”, innowacyjnego surowca, który idealnie komponuje się z wrażliwą skórą Dziecka i tworzy na jej powierzchni biologiczną tarczę. Organiczne masła – shea i awokado – oraz najwyższej jakości oleje i woski uszczelniają naskórek i minimalizują ryzyko podrażnień wywołanych przez czynniki zewnętrzne. Nie zawiera wody, może być bezpiecznie stosowany nawet w bardzo niskich temperaturach. Polecany dla całej rodziny.

Ciekawie prezentuje się również organiczny krem ochronny na zimę dla dzieci od Azeta Bio.

[product id="21750"]

Pamiętajcie, że skóra dziecka jest cieńsza i delikatniejsza od naszej, czyli bardziej narażona na czynniki zewnętrzne. Krem ochronny na zimę chroni przed mrozem, niskimi temperaturami, czy wiatrem a więc ogólnie rzecz ujmując przed zimnem. Krem na wiatr i mróz bez dodatku wody będzie najlepszym wyborem. Smarujecie nim dziecku zazwyczaj uszy, policzki i nos więc spokojnie wystarczy na cały sezon, zwłaszcza jeśli krem zimowy bez wody zawiera tak skomponowany skład, aby oleje w nim zawarte maksymalnie natłuszczały skórę a jednocześnie były lekkie, błyskawicznie się wchłaniały a sam krem był przez to bardziej wydajny. Organiczny krem ochronny na zimę dla dzieci Azeta Bio: jest bezpieczny od 1. dni życia; chroni skórę przed działaniem mrozu, wiatru i zimna; jego formuła oparta jest na naturalnych olejach roślinnych, wosku pszczelim oraz maśle Shea; idealnie komponuje się z wrażliwą skórą dziecka; organiczne składniki uszczelniają naskórek tworząc na skórze tarczę ochronną przed podrażnieniami wywołanymi przez czynniki zewnętrzne; nie zawiera wody przez co sprawdza się przy naprawdę niskich temperaturach. 

Ubieramy na cebulkę - tak by łatwo można było warstwę odjąć lub dołożyć. Dziecko, które już samo chodzi będzie na pewno aktywniejsze niż takie, które jedynie leży lub siedzi w wózku. To też wpływa na to, jak odczuwa ono ciepło. 

Pamiętajmy by dobrze chronić głowę, stopy i dłonie. To nimi najszybciej ucieka ciepło i one są wystawione najbardziej na zimno. 

Fajnie sprawdzą się antypoślizgowe rękawiczki ułatwiające chwytanie od GoBabyGo.

[product id="25911, 25912, 25913"]

To bardzo praktyczne, dwustronne rękawiczki antypoślizgowe. "Nie uciska", "Miękkie i przyjemne w dotyku", "Najlepsze, bo warstwa antypoślizgowa nie spiera się po pierwszym praniu" - to tylko niektóre z opinii mam o produktach marki GoBabyGo. Dostępne są w rozmiarze one-size, dla maluszków w określonym przedziale wiekowym.

Z kolei o głowę i szyję zadba zimowy komplet dziergany Knitted Black od marki UL&Ka.

[product id="22122, 22124, 22123"]

Każdy komplet UL&Ka uszyty jest z wysokiej jakości materiału. Komplet składa się z czapki i komina na szyję. Są wykonane z wiskozy z dodatkiem tencelu oraz nylonu.

Przydać Wam się może również kołnierz ocieplający od marki Benni. 

[product id="21928, 21929, 21930"]

To kołnierz z kominem który sprawdzi się idealnie zamiast szalika. Produkt posiada certyfikaty Oeko - Tex standard 100 i spełnia normy UE. Zalecana temperatura prania to 30 stopni. Należy prasować jak bawełnę. Jest możliwość dopasowania czapek do kompletu. Dostępne są: rozmiar S - dla obwodu głowy - 46x50 cm - 18-36 miesięcy oraz rozmiar M - dla obwodu głowy - 50x55 cm - 4-10 lat.

Zerknijcie też na komplet zimowy dla dzieci - Czapka i rękawiczki - Dinozaur od marki FlapJack.

[product id="26530, 26534, 26531"]

To ponadczasowy zimowy klasyk, który staje się wyjątkowy dzięki uroczej naszywce z ulubionym zwierzęcym bohaterem. Super miękka dzianinowa czapka i rękawiczki to duet idealny do noszenia na co dzień. Czapka posiada dodatkową polarową podszewkę, dzięki czemu jest nie tylko urocza, ale też ciepła. Elastyczny materiał dobrze dopasowuje się do kształtu ciała dziecka, chroniąc je przed mrozem. Na tego typu czapkę dziecięcą łatwo też nałożymy kaptur bluzy lub kurtki. Dzięki temu nasz maluch będzie wyglądał modnie i nowocześnie.

Warto też zaopatrzyć się w rajstopy. Można znaleźć uniwersalne - i dla dziewczynek i dla chłopców. Takie właśnie są rajstopy klasyczne - czarne od Mama's Feet.

[product id="16890, 16888, 16886"]

Przepiękne, jednobarwne rajstopy dziecięce w stonowanych jesienny kolorach o prążkowanej, delikatnej strukturze, są znakomitym uniwersalnym dodatkiem na każdy chłodniejszy dzień. Sprawdzą się jako tło dla cudnych dziewczęcych sukienek i krótkich spodenek. Posłużą także jako jedna z warstw przy ubieraniu maluszka na zimowe harce po śniegu. Kolekcja dostępna jest aż w 7 cudownych kolorach. Klasyczne rajstopki dostępne są w kilku rozmiarach: dla dzieci w wieku 0-1 lat; dla dzieci w wieku 1-2 lata; dla dzieci w wieku 3-4 lata.

Co do wózka na zimę?

Zimą wózek może okazać się wybawieniem. Szczególnie jeśli musimy coś załatwić i musimy zabrać ze sobą dziecko. Gondolę czy spacerówkę warto dobrze przygotować na zimowe wojaże. Do spacerówki zadbajmy o jakąś grzejącą, np. wełnianą wkładkę, a do tego osłonę na nogi i jakiś ciepły kocyk. Jeśli zaś chodzi o gondolę, to ją też warto "odpicować" na dłuższe i krótsze wojaże. Wybierzmy odpowiednią, cieplejszą pościel, koc i zimowy śpiworek. Ważne jest by dziecko ciepło miało od góry, zapewnione przy pomocy jakiegoś koca. Ale pamiętajmy też, by od spodu, od strony materaca też było ciepło. Zadbajmy o jakąś warstwę izolacji. Przyda się też jakaś osłona od wiatru i od deszczu czy śniegu. 

Zimowe akcesoria do wózka

Wśród zimowych, wózkowych akcesoriów powinny znaleźć się takie, które ułatwią spacerowanie nie tylko dzieciom, ale też dorosłym. I to od tych drugich chciałam zacząć. Na początek przyda się rodzicom mufka. Bardzo fajna jest mufka do wózka Night Flowers od marki Makaszka. 

[product id="16878, 16880, 16882"]

W czasie wietrznych jesienno-zimowych spacerów bardzo marzną dłonie, a zwykłe rękawiczki często przemakają. Możesz teraz czerpać przyjemność ze spaceru razem z maluszkiem nawet jesienią, czy zimą, a wózek będzie wyglądał stylowo i wyjątkowo. Mufka Premium jest całkowicie wiatro i wodoodporna, a jednocześnie "oddychająca". Po bokach zapinana jest na suwaczki dla jeszcze lepszej szczelności przed chłodem. W górnej części ma wygodną kieszonkę na najpotrzebniejsze drobiazgi, zapinaną na zameczek. Uszyta jest z miękkiej i przyjemnej w dotyku wodoodpornej, mocnej tkaniny. Wewnętrzna strona wykonana jest z bajecznie mięciutkiego Velvetu. W środku wypełniona antyalergiczną, silikonową włókniną zapewniającą ciepło dłoniom. Aksamitna i miła w dotyku tkanina Velvet to idealny materiał, jest nieziemsko delikatny, a zarazem niezwykle wytrzymały. Innowacyjna technologia podwójnego splotu niezwykle cieniutkich poliestrowych niteczek daje ten fantastyczny efekt. Puszyste i miękkie futerko mocowane jest na dyskretne guziczki i można je odpiąć w dowolnym momencie. Każda mufka premium ma naszytą elegancką metkę z logo Makaszka, która dodaje jej uroku i niepowtarzalności. Mufkę Premium można skompletować z różnymi produktami marki Makaszka tworząc niepowtarzalną, bajecznie kolorową aranżację wózka. 

Przyda Wam się również uchwyt na napój czy na telefon. Zerknijcie np. na uniwersalny uchwyt na telefon od Dooky. 

[product id="19172, 20051"]

Dzięki temu poręcznemu silikonowemu uniwersalnemu uchwytowi na telefon możecie umieścić swój telefon na rączce wózka dziecięcego (pasuje do wszystkich modeli i marek). Jest odpowiedni dla wszystkich modeli i marek smartfonów (rozmiar ekranu między 4,7" a 6,9"). Po prostu przymocujcie uchwyt do wózka za pomocą paska i umieśćcie telefon w uchwycie. Silikon zapewnia przyczepność, pozostaje bezpiecznie zamocowany bez zarysowań. Jest elastyczny, niełamliwy, odporny na wstrząsy, obracany o 360°. Może być również umieszczony na pałąku fotelika dziecięcego. Super poręczny, gdy wychodzicie na zakupy lub na spacer. Idealny do użycia na rowerze do nawigacji bez użycia rąk. Pasuje do zagłówka samochodu, aby zapewnić dziecku rozrywkę na tylnym siedzeniu. Umieśćcie go na wózku na zakupy, aby mieć łatwy dostęp do listy zakupów. Może być również używany jako standardowy pulpit na stół lub biurko. 

Do wózka, już dla dziecka, przyda się też oczywiście śpiworek. Fajnie sprawdzi się zimowy śpiworek Aspen Winterproof Combo - Dark Grey od La Millou.

[product id="25527, 25537, 25511"]

To modułowy model zimowego śpiworka do wózka, który posłuży maluchowi od urodzenia aż do 3 roku życia. Wielofunkcyjna opcja do gondoli, spacerówki, a także śpiworka do sanek w jednym! Zapewnia dziecku komfort podczas spacerów chłodną porą. Jest przytulny i ciepły, a jednocześnie lekki. Modułowa konstrukcja i specjalny układ zamków pozwalają na skrócenie śpiworka i utworzenie opcji do gondoli (szerokość 53 cm, długość 84 cm). Dzięki 3 oddzielnym zamkom można go rozsunąć po bokach, a także na dole, co daje możliwość częściowego odkrycia, wentylacji nóżek, czy np. zmiany pieluchy. Śpiworek przedłuża dodatkowa część mocowana za pomocą specjalnego wodoodpornego zamka. Część przedłużającą wyłożona jest od wewnątrz matowym ortalionem, który zapobiega zabrudzeniom. Zewnętrzna, pikowana warstwa uszyta jest z wodoodpornego ortalionu z wybranym wzorem La Millou, lub z pikowanej warstwy Velvetu wzmocnionego oddychającą i paroprzepuszczalną membraną. Śpiworek to puszysta, bardzo ciepła ochrona przed zimnem, wiatrem i deszczem dzięki specjalnie dobranym wysokogatunkowym tkaninom. Dodatkowa wewnętrzna warstwa specjalnego ortalionu zabezpiecza przed wiatrem, zimnem i wilgocią.
Obie opcje śpiworka pozwalają na rozsunięcie zamków, tak aby zdjąć całą kołderkę i zostawić część dolną śpiworka. Mocne, wysokiej jakości zamki posiadają wygodne gumowane pullery.
Wnętrze śpiworka to miękka, pikowana warstwa eleganckiego Velvetu. Regulowany kaptur stanowi ciepłą, wygodną osłonę główki, dodatkowo wykończony jest futerkiem, który można odpiąć. Kolorystyka serii Aspen Winterproof pozwala na łączenie ze sobą akcesoriów z różnych wzorów velvetowych i ortalionowych z nadrukiem. Do śpiworka można dokupić mufki lub rękawice.
To produkt szyty ręcznie, z najwyższą dokładnością i z wykorzystaniem najlepszych jakościowo materiałów, ozdobiony serduszkiem-przywieszką. Świetnie sprawdzi się w roli stylowego i nietuzinkowego prezentu dla maluszka.

A jak już mamy śpiworek, warto też zadbać o odpowiedni kocyk. Fajnie sprawdzi się tutaj kocyk z wełny merino - Warkocz z kolekcji premium od Lullalove.

[product id="13251, 13252, 13368"]

Cudownie miękki kocyk wykonany z wełny owiec żyjących w ekstremalnie trudnych warunkach Nowej Zelandii. Wełna merynosów to cudownie miła przędza, która nie gryzie i ma właściwości antyalergiczne. To właśnie z takiej przędzy robi się bieliznę termiczną do wspinaczek alpinistycznych, bo grzeje nawet, gdy jest mokra. Perfekcyjnie odprowadza wilgoć i zapewnia ciepło nawet w bardzo trudnych warunkach.
Poprawia jakość snu dziecka. Jest to w 100% naturalna przędza owiec żyjących na wolności, w doskonałym środowisku. Owce są golone, a wełna oczyszczana w naturalny sposób.
Wełna reaguje na otaczające środowisko i temperaturę. Pod wpływem ciepła włókna rozszerzają się, a pod wpływem zimna kurczą. Dzięki temu termoizolacja jest perfekcyjna. Zimą jest ciepło, latem przyjemnie. Ten kocyk z powodzeniem sprawdzi się nawet w trudnym okresie mrozu i mocnego wiatru. Przędza posiada oryginalny certyfikat pochodzenia i produkcji The Woolmark Company. To potwierdza jej najwyższą jakość. Wełna posiada także certyfikat Oeko-tex standard 100.

I to tyle na dzisiaj. Ruszajcie na spacer i do poczytania! 

Autorem tekstu jest:

Urszula Kowalewska

Dziennikarka, blogerka, mama dwóch chłopców. Zakochana w kocykach, otulaczach i kreatywnych zabawkach. Lubi testować produkty, a później dzielić się wiedzą z czytelnikami bloga.