Adaptacja i readaptacja - czyli trzymajmy rękę na pulsie
Adaptacja już pewnie za Wami. Ale, ale. Nie cieszcie się zbyt szybko. Oczywiście może być tak, że jak dziecko raz już wejdzie w rytm przedszkola, to w nim pozostanie. Ale może się też zdarzyć tak, że po jakimś czasie dziecko będzie chodzić do placówki mniej chętnie. Mogą pojawić się łzy, niechęć i lęk separacyjny. Co wtedy robić? Rozmawiać, rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać. Pomóc mogą np. książki (kilka z nich znajdziecie w ostatnim akapicie tego wpisu), gry. Musimy się też nauczyć dziecka słuchać. I obserwować, bo nie wszystko będzie chciało czy potrafiło nam powiedzieć.
Pamiętajmy też o opanowaniu. My, rodzice, musimy też się ogarnąć. Tym bardziej, że dzieci wyczuwają emocje. I to doskonale. Dlatego im my będziemy bardziej opanowani i stanowczy, tym również dziecku będzie łatwiej. Dziecko musi poczuć się bezpieczne. A jak ma to zrobić w nowym miejscu, z nowymi dziećmi i paniami. To szczególnie trudne, jeśli do tej pory siedziało z Wami w domu. Postaw na pozytywność. Dobre emocje, pozytywne przekazy. Przed pójściem do placówki wyliczajcie pozytywy jakie czekają na dziecko. Postarajcie się poznać imiona jego przyjaciół i dowiedzcie się, co lubią razem robić. Wtedy tuż przed pożegnaniem z maluchem możecie razem z nim wymyślić cały scenariusz dnia - zawierający fajne rzeczy jakie da się robić w przedszkolu - zabawy, gimnastykę, wizytę na placu zabaw, czytanie książek i w końcu jedzenie - szczególnie podwieczorkowych przysmaków ;)
Śpiworek Sleepover morska foka/ Kidspace
Jeśli Wasza placówka to przewiduje - możecie dać dziecku jakąś zabawkę. Nie musi to być nic dużego. Wystarczy jakiś samochodzik czy mała figurka księżniczki, którą można schować do kieszonki. A jeśli placówka nie zezwala na zabieranie zabawek - malutką rzecz możecie zostawić w szatni - w kieszeni kurtki czy na półeczce, albo w worku z ubraniami na zmianę. Czasem wystarczy sama świadomość posiadania czegoś, co kojarzy się dziecku z domem. Możecie też dać mu zalaminowane zdjęcie na którym jesteście razem.
Fajnym sposobem jest narysowanie serduszka czy innego symbolu na rączce malucha. Ilekroć na nie spojrzy - przypomni sobie o domu. Ja czasem daję też swoim synom moją... gumkę do włosów. Zakładają ją na rękę jak bransoletkę i kiedy im smutno - patrzą na nią i jej dotykają. Od razu robi im się lepiej.
Przygotowujmy dziecko stopniowo - niech pozna rytm dnia i całą resztę zasad w sposób naturalny
Po pierwszych dniach w przedszkolu dziecko na pewno zna już ramowy plan dnia. Wie w jakie dni ma jakie zajęcia, zna pory posiłków. Wie też, kiedy je odbierzecie. Jak to możliwe bez znajomości zegarka? Ano tak, że dziecko wyznacza sobie rytm dnia jakimiś stałymi pozycjami. Więc jeśli powiecie mu, że wrócicie po obiedzie - będzie czekać już siadając do stołu. Pamiętajcie - zawsze dotrzymujemy dziecku słowa. Nie możemy się spóźniać, albo mówić co innego niż później finalnie robimy. Dziecko musi mieć do nas zaufanie. A my tego zaufania nie możemy zawieść.
Warto też zadbać o trening samodzielności dziecka. I to również w domu. Jeśli nauczą się pewnych rzeczy w przyjaznym, bezpiecznym środowisku to później, w nowym otoczeniu będzie im łatwiej.
Jeśli menu jest wywieszone gdzieś w przedszkolu - zróbcie zdjęcie i mówcie dziecku co danego dnia będzie do zjedzenia. Wtedy też poczuje się pewniej. W domu przecież też mówicie co będzie na obiad zanim go podacie maluchowi. Nie powinien więc siedzieć w niepewności pół dnia, a później zdziwić się, że na obiad jest zupa, której nie lubi.
Z domu postarajcie się wychodzić powoli, bez zbędnego pośpiechu. Ale już w przedszkolu żegnajcie się szybko. Całus, przytulenie i ustalenie o jakiej porze odbierzecie dziecko. Pożegnań naprawdę nie ma sensu przedłużać, bo nie będzie to dobre ani dla Was, ani dla dziecka. Musicie ufać nauczycielowi, że dobrze zadba o Wasz największy skarb. Bez tego nie będzie spokoju - ani w Waszej duszy, ani w zachowaniu dziecka.
Śpiworek Sleepover pudrowy jednorożec/ Kidspace
Pamiętajcie, żeby nie znikać po angielsku - czyli kiedy dziecko nie widzi i zajmuje się czymś innym. To może nadszarpnąć zaufanie.
No dobrze. A co jeśli maluch już się przyzwyczaił, przynajmniej trochę, nagle pojawiła się ona - infekcja. Potrafi wyłączyć dziecko z przedszkolnej rutyny na tydzień lub dwa, a czasem na dłużej. Im dłużej - tym powrót będzie trudniejszy. Pamiętajmy, by przygotowywać go do powrotu. Mówić o przedszkolu, wspominać fajne rzeczy, jakie można tam robić. Trzeba podsycać w dziecku zainteresowanie i chęć powrotu. Pamiętajcie też by dziecka przedszkolem nie straszyć. Nigdy i pod żadnym pozorem. Przecież Wy też nie chcielibyście iść w miejsce, które źle Wam się kojarzy.
Akcesoria i książki które mogą się przydać
Wiecie, że książek nigdy dość, prawda? :) Zawsze to powtarzam. Ktoś specjalnie pisze coś, co może pomóc setkom rodziców i dzieci w łagodnej adaptacji. Ale też w łagodnym przejściu przez cały okres przedszkola. Bo do wielu z tych książek można wracać, np. do książki "Witaj, przedszkole!" od Wydawnictwa Wilga.
Witaj, przedszkole!/ Wydawnictwo Wilga
To ciepłe, sympatyczne opowiadania do wspólnego, rodzinnego czytania. Skierowane są szczególnie do tych dzieci, które rozpoczynają swoją przygodę z przedszkolem. Poruszone są tu m.in. takie tematy, jak: rozłąka z rodzicami i tęsknota za ulubionymi zabawkami, zadania i obowiązki przedszkolaka, relacje z rówieśnikami, praca w grupach, higiena. Książka pomoże zwalczyć nie tylko lęki dzieci, ale również pomoże przezwyciężyć obawy rodziców. Tekstom towarzyszą urocze ilustracje, dzięki którym przyszły przedszkolak będzie mógł wyobrazić sobie siebie w przedszkolu. Autorka, Patrycja Wojtkowiak-Skóra – to doświadczony pedagog o wielkim sercu i niemałym dorobku piśmienniczym. Dzieci obserwuje nie tylko w pracy, ponieważ jest mamą dwóch urwisków, które inspirują ją każdego dnia.
Rodzicom na pewno do gustu przypadnie, i wiele rzeczy rozjaśni, książka "Ignacy idzie do przedszkola" Ady Olbrycht od Wydawnictwa Mamania.
Ignacy idzie do przedszkola/ Wydawnictwo Mamania
Ignacy idzie do przedszkola Montessori, gdzie spotyka się z ciepłym przyjęciem dorosłych i dzieci, ale również mierzy się z wyzwaniami typowymi dla tego okresu, jak tęsknota za domem i trudności w nawiązywaniu relacji. Książka wspiera dzieci i rodziców w tym niełatwym okresie. Przeznaczona jest dla dzieci uczęszczających do wszystkich rodzajów placówek i może stanowić źródło inspiracji do przeprowadzenia bliskościowej adaptacji. Zawiera również treści dla rodziców dotyczące adaptacji przedszkolnej oraz karty edukacyjne.
Ciekawie prezentuje się również książka "Kolorowy potwór idzie do przedszkola" Anny Llenas od Wydawnictwa Mamania.
Kolorowy potwór idzie do przedszkola/ Wydawnictwo Mamania
Kolorowy potwór wie już wszystko o uczuciach, ale teraz przychodzi czas, aby zmierzyć się z czymś zupełnie nowym: z przedszkolem! Pierwszy dzień będzie bardzo ekscytujący: nowe miejsce, nowi koledzy, nowa pani, nowe zajęcia. Czy sobie poradzi? No pewnie! Czy będzie chciał chodzić do przedszkola? No pewnie! A jego opiekunka? Niekoniecznie… Prosta i zabawna historia, która pomoże najmłodszym dzieciom w adaptacji przedszkolnej.
Nam bardzo pomogła swego czasu, w powtórnej adaptacji, książka "Leon w przedszkolu" od Wydawnictwa Entliczek. To ciekawa książka, ponieważ traktuje o chłopcu, który już trochę zna życie, bo chodził do żłobka ;) Ale co tam żłobek! Teraz to dopiero się zacznie :) Całości dopełniają świetne ilustracje.
Leon w przedszkolu/ Wydawnictwo Entliczek
Bardzo fajnie prezentuje się też "Tupcio Chrupcio. Przedszkolak na medal" od Wydawnictwa Wilga. To książeczka z pięknymi ilustracjami oraz historyjkami, które pomagają dzieciom oswoić się z nowymi sytuacjami, na przykład z przedszkolem. Zerknijcie też na książkę "Mysia w przedszkolu" od Wydawnictwa Dwie Siostry.
Mysia w przedszkolu/ Wydawnictwo Dwie Siostry
Chodźcie z Mysią do przedszkola. Przebierzcie się za pirata i zatańczcie jak baletnica, namalujcie obrazki i napiszcie bajkę, dajcie rybkom jeść. W przedszkolu jest super! Licząca ponad 50 tomów seria o Mysi jest znana na całym świecie – ukazała się w 27 językach i sprzedała w milionach egzemplarzy. Mysia doczekała się też serialu animowanego, a nawet pojawiła się na znaczku pocztowym. W Polsce książki o Mysi ukazały się po raz pierwszy kilkanaście lat temu. Dziś prezentujemy je małym czytelnikom w nowym przekładzie.
I w końcu "Rok w przedszkolu" Przemka Liputa od Wydawnictwa Nasza Księgarnia.
Rok w przedszkolu/ Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Witajcie w naszym przedszkolu! Tu się uczymy i bawimy. Ignaś lubi grać w piłkę, Maks jest specjalistą od dinozaurów, z Krzysiem, moim ulubionym kolegą, wciąż robimy jakieś kawały. Zosia z kolei wiecznie coś gubi, a Wiktoria wydaje przyjęcia dla lalek… Nawet mały Aleks zostawia czasem swoją poduszkę bezpieczeństwa i do nas dołącza. Poza panią Anią, wychowawczynią, są jeszcze pan Marcel i jego pies Bazyl. Dbamy też o kotkę Felkę – psotnica ciągle się chowa, a my jej szukamy. Chodźcie, musicie wszystkich poznać! "Rok w przedszkolu" zawiera dwanaście rozkładówek wprowadzających dziecko w życie przedszkolne. Miesiąc po miesiącu towarzyszymy bohaterom w czasie najważniejszych świąt i uroczystości. Obserwujemy codzienne zabawy i naukę. Dwie rozkładówki są poświęcone prezentacji bohaterów oraz interaktywnej zabawie. Dzięki szczegółowym obrazkom dziecko ćwiczy spostrzegawczość, umiejętność opowiadania, ale przede wszystkim doskonale się bawi, odkrywając szczegóły kolorowych ilustracji.
Hitem jest "Feluś i Gucio idą do przedszkola" od Wydawnictwa Nasza Księgarnia.
Feluś i Gucio idą do przedszkola/ Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Feluś ma trzy lata i właśnie pierwszy raz idzie do przedszkola. Razem z rodzicami przygotowuje się na to wydarzenie. Wspólnie wybierają plecak i kompletują wyprawkę. Chłopiec pakuje też swojego najwierniejszego kompana, misia Gucia – razem wyruszą w nieznane. Dowiedzą się, jak wyglądają sale, co będą robić, w jakich zajęciach i wydarzeniach będą uczestniczyć. Feluś ma mnóstwo pytań. Czy spotka znajome dzieci? W czym pomoże mu pani? A co będzie, jeśli nagle zatęskni za mamą?
Jeśli zbliża się moment, w którym i Wasze dziecko pójdzie do przedszkola, ta książeczka pomoże całej rodzinie oswoić się z nową sytuacją. Ciepłe i pogodne ilustracje pokazujące wnętrze przedszkola i wybrane chwile z przebiegu dnia zachęcą do radosnego wyczekiwania, a wspólne czytanie stanie się pretekstem do rozmów. Dzięki temu Wasze dziecko będzie spokojniejsze i z radością powita nowych kolegów. Fajnie też sprawdza się przy ponownej adaptacji.
Świetna jest też książka "Dago i Lo. Przedszkole" od Wydawnictwa Tashka.
Dago i Lo. Przedszkole/ Tashka
Dago zostaje przedszkolakiem, lecz nie dogaduje się z nowymi koleżankami i kolegami. Woli towarzystwo własnych zabawek i swojego przyjaciela Lo. Dzięki pomocy balonika w końcu się przekonuje, że przedszkole to niezwykłe miejsce, do którego lubi wracać. Dago. Daleki krewny smoka wawelskiego i bazyliszka. Bohater, który wraz ze swoim przyjacielem Lo – żółtym balonikiem – zmienia się na oczach czytelnika. Wyjątkowe pióro Doroty Kassjanowicz i charakterystyczna kreska Roberta Romanowicza stworzyły dziewięć historyjek, składających się jak w puzzle w jedną kolorową całość, która wspiera rodziców w wychowywaniu. Dzięki zadaniom typu „porównaj obrazki” książeczki rozwijają spostrzegawczość maluchów, a słowniczek tłumaczący język Lo zachęca je do poprawnego mówienia. Wszystkie części spaja również bliźniaczy początek i koniec, a także obraz tej samej ulicy, na której zachodzą zmiany wymagające uważności czytelnika. Dla dzieci w wieku 1–5 lat.
No dobrze, a co z akcesoriami, jakie mogą Wam się przydać w przedszkolu? Po pierwsze - kapcie. Świetnie sprawdzą się kapcie titotki od marki Titot.
Kapcie do domu, żłobka, przedszkola Under Construction/ Titot
To kolorowe kapcie dziecięce ze skórzaną podeszwą i noskiem. Są antypoślizgowe i oddychające. Stopa nie przegrzewa się i nie poci, dzięki czemu kapcie są całoroczne. Titotki to najlepsze kapcie do przedszkola, wygodne buciki do żłobka jak i komfortowe obuwie po domu. A jak dobrać rozmiar? To proste. Stopy dziecka należy ułożyć na kartce papieru i obrysować. Zmierzyć długość pomiędzy dwoma najdalej oddalonymi od siebie punktami. Wybrać kapcie o długości wkładki co najmniej 1 cm dłuższej.
W roli kapci sprawdzić się mogą również PasteLove Klapczersy od marki KaloszePoprosze.
PasteLove Klapczersy/ KaloszePoprosze
Ergonomiczna podeszwa zapewnia komfort i bezpieczeństwo dziecięcym stópkom. Dzięki dołączonym do zestawu paskom można szybko zamienić je w sandały oraz regulować ich wielkość by były idealne dla każdej stopy. Dostępne w 4 rozmiarach – 21/22, 23/24, 25/26, 27/28. Wykonane są z surowca bezpiecznego KBS. Surowiec stosowany do produkcji nie zawiera niedozwolonych ftalanów oraz WWA (nie jest to surowiec nazywany "pianką").
Na pewno przydadzą się też kalosze od tej samej marki.
Royal Child Korona - Czarny/ KaloszePoprosze
Kalosze te wyróżniają się prostotą, jednobarwną fakturą, świetną jakością oraz co ważne są produkowane w Polsce. Wnętrze kaloszy jest wypełnione skarpetką wewnętrzną która jest zakładana już w procesie produkcyjnym – 100% bawełniana. Na zewnątrz – elegancka czerń. Kalosze są z tworzywa certyfikowanego - bezftalanowego PCV czyli bezpiecznego dla dzieci. Są starannie wykonane oraz pięknie zapakowane. Do każdej pary mają dołożony plecako-worek. Nadają się dla dzieci z wysokim podbiciem. Warto też dokupić ocieplacz polarowy. Polar jest lekki i przyjemny w dotyku. Jest też odporny na mechacenie i bez obaw można go prać w pralce. Polarowe ocieplacze mają jeszcze kilka innych ważnych zalet – skutecznie zapobiegają otarciom naskórka i zapewniają optymalny komfort cieplny podczas noszenia. To wszystko sprawia, że prezentowane ocieplacze są bardzo przyjemne i wygodne.
Przydadzą się też na pewno woreczki na ubranka od Kidspace.
Szaro-niebieskie woreczki na ubranka to dwa bawełniane woreczki z ozdobnymi haftami WEAR ME na zestaw zapasowych ubranek oraz WASH ME na brudne ubranka. Każda mama wychodząc z domu zabiera ze sobą zapasowy zestaw ubranek dla swojego dziecka. Aby uniknąć bałaganu w torbie do wózka oraz nieestetycznych foliówek, warto mieć zestaw woreczków WASH ME/WEAR ME. Woreczki pozwolą segregować brudne i czyste ubranka podczas wyjazdów. Możecie używać ich do kompletów ubranek niemowląt lub jako woreczki na bieliznę dla siebie lub starszych dzieci. To stylowe i praktyczne akcesorium, przydatne podczas każdego wyjścia z domu. Przydadzą się również w wyprawce przedszkolaka i żłobkowicza.
A skoro przy workach jesteśmy, to zerknijcie na plecaki. Fajnie sprawdzi się plecak pirat Lew Jack od Lilliputiens.
Plecak pirat Lew Jack/ Lilliputiens
Funkcjonalny, lekki i wygodny, idealny do przedszkola i na wycieczki. Ma biało-niebieską komorę główną w motyw mapy skarbów i dodatkową mniejszą, zapinaną na suwak, kieszonkę z przodu. Na kieszonce naszyta jest zamykana na magnes klapka z haftowanym pyszczkiem Lwa Jacka w pirackiej przepasce na oku. Pod spodem klapki znajduje się wizytówka, na której można zapisać imię dziecka i numer kontaktowy rodzica. Komora główna, jak i przednia kieszonka, zapinane są na kontrastowy pomarańczowo-bordowy suwak. Plecak posiada szelki z regulacją długości. Na klatce piersiowej ma dodatkowy pasek stabilizujący i odciążający plecy, zapinany na łatwy w obsłudze zatrzask, a na górze uchwyt do zawieszenia, np. na haczyku w szatni. Wszystkie paski są dwukolorowe: pomarańczowo-ciemnoniebieskie, a zatrzask i blokady regulacji – ciemnoniebieskie. Wewnątrz komory głównej znajduje się dodatkowa kieszonka i przegroda na butelkę. Plecak pomieści zeszyty czy książeczki formatu A5. Zarówno z przodu plecaka, na szwie, jak i na szelkach, znajdują się elementy odblaskowe. Plecaczek uszyto z wysokiej jakości materiałów, łatwych do czyszczenia i odpornych na wilgoć. Jest perfekcyjnie wykończony, z dbałością o każdy szczegół i w pełni bezpieczny dla dziecka. Można dobrać do niego inne akcesoria lub zabawki z tym samym bohaterem.
Fajny jest też plecak-worek pluszowy Flaming Anais od Lilliputiens.
Plecak-worek pluszowy Flaming Anais/ Lilliputiens
Wyjątkowo uroczy mięciutki, okrągły plecaczek. Funkcjonalny, lekki i wygodny. Idealny dla maluchów, do przedszkola i na krótkie wycieczki. Jest miękki i puszysty w dotyku, zaciskany gumką i dodatkowo zamykany paskiem na rzep. Mamy tu szelki z regulacją długości, dodatkowy pasek stabilizujący i odciążający plecy, zapinany na łatwy w obsłudze zatrzask oraz uchwyt do zawieszenia. Plecak uszyto z wysokiej jakości materiałów. Jest perfekcyjnie wykończony, z dbałością o każdy szczegół i w pełni bezpieczny dla dziecka.
Do plecaka możecie wrzucić kosmetyczkę-piórnik Kierunek Kosmos od Djeco.
Kosmetyczka-piórnik Kierunek Kosmos/ Djeco
Wygodny, miękki, praktyczny, składa się z komory i jednej kieszonki. Wykonany z bawełny. Zapinany na zamek błyskawiczny. Materiał zewnętrzny: bawełna 100% pokryta laminatem z nieprzepuszczającej wody warstwy folii PCV, a wewnątrz - 80% bawełna, 20% poliester.
Do spania przyda się śpiworek Sleepover - pudrowy Jednorożec od Kidspace.
Śpiworek Sleepover - pudrowy Jednorożec/ Kidspace
To śpiworek w kolorze pięknego pudrowego różu, przeznaczony do spania poza własnym łóżeczkiem. Idealnie sprawdzi się w żłobku, przedszkolu, podczas weekendowych wyjazdów z rodziną czy nocowania u babci. W razie potrzeby może służyć jako turystyczne łóżeczko. Miękkie wypełnienie pozwala spać w śpiworku na dywanie, bez konieczności zabierania ze sobą łóżeczka turystycznego. W łóżeczku turystycznym świetnie zastępuje piankowe materacyki, których brakuje na podstawowym wyposażeniu łóżeczek. Co najważniejsze, służy do świetnej zabawy! Uszyty jest z miękkiego Minky, dlatego jest taki miły i przyjemny w dotyku. Wewnątrz zastosowano antyalergiczne silikonowe wypełnienie, tak puszyste że w razie potrzeby można spać w nim bezpośrednio na podłodze. Wewnątrz śpiworka znajdziecie bawełnę o gładkim satynowym splocie. Bawełna jest miła i delikatna w kontakcie ze skórą. Śpiworek jest bardzo łatwy do utrzymania w czystości. Można go prać w całości w pralce. Wszystkie te zalety turystyczna torba, w którą pakowane są wszystkie śpiwory dla dzieci. Dostępne są w trzech rozmiarach.
W niektórych przedszkolach można mieć swój bidon z wodą. Fajnie sprawdzi się Mr. Polar butelka-bidon od Trixie.
Mr. Polar butelka-bidon/ Trixie
Lekka i wytrzymała butelka/bidon ze stali nierdzewnej. Bidon posiada przyjazny dla dzieci ustnik do picia wykonany z polipropylenu. Urocza butelka z uroczym bohaterem jest idealna do zabrania do przedszkola lub na spacer. Produkt należy myć za pomocą ciepłej wody z płynem do naczyń lub w zmywarce.
I to by było na tyle. Pamiętajcie, by zawsze podążać za dzieckiem. I nie udzielać mu swojego stresu. A wtedy przedszkole będzie jedną wielką przygodą. Czego Wam życzę. Do poczytania następnym razem!