Wyprawka - poradnik
Pobierz PDF
Poradnik prezentowy
Kalkulator terminu porodu
Nie wiem jaki macie stosunek do pluszaków. Ja nie lubię mieć.ich w domu za dużo, bo faktycznie to zbieracze kurzu. Ale podobają mi się, szczególnie u kogoś ;) chciałabym, żeby moi synowie odnaleźli kiedyś swoją papugę, z którą połączy ich nić porozumienia. Póki co jeden zasypia z cycą i otulaczem w dłoni, a drugi... Zazwyczaj ma ze sobą milion resoraków ;) jednak nie ustaję w próbach i co raz pokazuję mu to jedną, to drugą maskotkę. A nuż jakaś się spodoba ;) pokażę więc Wam te, które w jakiś sposób skradły moje serce. Kto wie, może i Wasze zabije do którejś z nich mocniej ;)
Czerń, biel i sensoryka
Jeśli nawet ogromny, różowy królik jest tym, o czym marzyliście dla Waszej córeczki, odłóżcie go na chwilę na półkę. Na początku swojego życia maluszek i tak nie będzie wiedział, że królik jest słodki i różowy. Dla niego będzie to raczej wielka plama. Wzrok na początku jest bardzo słaby i noworodek widzi jak przez bardzo gęstą mgłę. Najwcześniej zacznie rozpoznawać kontrastowe barwy - czerń i biel. I to właśnie w zabawki w tych kolorach najlepiej celować.
Na początek coś co maluchy wręcz uwielbiają. Zabawki z wizerunkiem MrB, maskotki wymyślonej przez Lullalove. Najmłodszym na pewno serducho mocniej zabije do grzechotki sensorycznej z zawieszką babyMrB. Zabawka została stworzona z myślą o stymulacji zmysłu wzorku, dotyku i słuchu dziecka od pierwszych dni życia. Dwa paski umożliwiają zawieszenie grzechotki w wózku, łóżeczku czy podczas podróży samochodem.
W serii znajdziemy też m.in. zabawkę rozwojową MrB cutie (czyli nic innego jak woreczek sensoryczny, zalecany dzieciom powyżej 1 roku życia), super zabawka MrB - czyli flagowe "ubranko" na termofor, oczywiście z termoforem w środku. Świetnie sprawdza się na kolkę i problemy z brzuszkiem. Pomoże też rozgrzać zimą.
Świetnie dla maluszków sprawdzają się też zabawki od Mom's Care. Na przykład szmatka sensoryczna słoń, która przyjemnie szeleści i jest miła w dotyku. A słonik ma sympatyczną mordkę i długą trąbę. Dodatkowo ogonek - supełek oraz liczne kolorowe tasiemki prowokują malucha do chwytania. Szmatkę możecie też kupić w wersji z zebrą, która nie dość, że sensoryczna, to jest też kontrastowa.
Na listach sprzedażowych bestsellerów od dłuższego czasu świetnie radzi sobie również Żyrafa Tymek. Biało-czarna zabawka stanie się dobrym przyjacielem zarówno dla chłopca i dziewczynki. Tymek posiada różne struktury materiału co pozwala maluchom poznawać świat. Dziecko może łatwo go chwytać i potrząsać, żeby usłyszeć grzechotanie. Jest miękki, posiada kolorowe metki, które dzieci uwielbiają oraz wesoły wyhaftowany pyszczek (jedynie z jednej strony zabawki).
Do wózka czy fotelika samochodowego świetnie sprawdzi się czarno-biały (lub pomarańczowy) lisek spirala, również od Mom's Care. To będzie wspaniały towarzysz podróży Waszego maluszka. Lisek to nic innego jak 40 centymetrowa spirala, która przyciąga wzrok dziecka dwiema atrakcjami. Po lewej stronie są obejmy, które podczas ruchu wózka grzechoczą. Z prawej - miękkie lusterko zdobione metkami. Podczas spaceru dostarcza ono dziecku bodźców wzrokowych zmieniając kolory wraz z otooczeniem.
A teraz przyszedł czas na zabawkę, która mnie absolutnie rozbraja. Ten, kto ją wymyślił i zaprojektował, powinien dostać jakąś nagrodę ;) To szeleścik, czarna przytulanka pobudzająca zmysły. To tak naprawdę taki śmieszny królik, który posiada elementy kontrastowe, ale nie tylko. Zrobiony z Minky, czyli specjalnej tkaniny, która od wielu lat jest jedną z najczęściej wybieranych przez najbardziej wymagających klientów, czyli przez dzieci.
Miły w dotyku i pokryty licznymi wybrzuszeniami materiał bez problemu przyciąga dłonie dziecka. Przy każdym dotyku budzą one szelest, dźwięk wpływający na dzieci w dwojaki sposób. Z jednej strony budzący zainteresowanie, z drugiej uspokajający bowiem kojarzy się on z czasem kiedy Wasza pociecha przebywała w łonie matki. Ta mocno kontrastowa zabawka ma jeszcze jedną zaletę. Dominujące w niej kolory według psychologów wpływają pozytywnie na rozwój wzroku dzieci. I czas na coś, co świetnie sprawdziło się u moich chłopaków. Przytulanki Króliczek i Króliczka od Mom's Care łączy w sobie wszystkie cechy pomagające pobudzać zmysły maluszka. Kolorystyka przytulanki czyli biało-czarne elementy przykują uwagę już niemowlaka, który nie widzi jeszcze wyraźnie pozostałych kolorów. Dodatkowe szeleszczące elementy przyciągają uwagę maluszka, stymulują słuch. To idealny pomysł na prezent z okazji baby shower czy na tzw. odwietki.
Maluchom do gustu na pewno też przypadną zabawki wygrywające delikatne melodie, jak na przykład pozytywka Misio Buu.
To sensoryczna zabawka przemyślana w każdym calu. Prosty lekki miś jest na tyle łatwy w chwytaniu, że może towarzyszyć dziecku od pierwszych chwil, nieważne czy w łóżeczku czy na spacerze. Dzięki obręczy bez problemu przypniecie go do wózka. Zestawienie mocno kontrastujących ze sobą kolorów nie tylko skupia wzrok dziecka, ale także stymuluje jego rozwój w pierwszych miesiącach życia. Interakcje dziecka z zabawką wspiera delikatna tradycyjna pozytywka pociągana.
Z kolei lusterko sensoryczne Cudak pomoże rozwijać odruch chwytania. Jest dopasowane do dłoni dziecka, wykończone kolorowymi metkami, a dzięki kółeczku i klipsowi można powiesić je w dowolnym miejscu.
Piłeczka z kolekcji Mom’s Care przeznaczona jest dla najmłodszych dzieci. Skupiając wzrok na biało-czarnych geometrycznych wzorach niemowlę rozwija się, zwiększając efektywność swojego mózgu.W piłeczce znajduje się grzechotka. Motywuje do zabawy, potrząsania, prób rzucania i turlania, ucząc jednocześnie związków przyczynowo-skutkowych. Miękkość piłeczki sprzyja jednocześnie nauce chwytania i przekładania z jednej rączki do drugiej.
Nie wiem jak Wy, ale ja ze swojego dzieciństwa pamiętam świetne zabawy z użyciem pacynek. I właśnie sensoryczną pacynkę - Zebrę proponuje Mom's Care.
W jej łapkach i główce znajdują się otworki na palce. Pacynka to dobry pomysł na wspólną zabawę i naukę z dzieckiem. Może opowiadać bajki lub uczestniczyć aktywnie w czytaniu książeczki, czy grać w zgadywanki. Pomoże maluchowi rozwijać wyobraźnie i ćwiczyć mowę. Zebra może być również przytulanką. Mięciutki, milutki i wysokiej jakości welurek (frotta strzyżona) daje poczucie bezpieczeństwa i umili zasypianie.
Do zasypiania odpowiednia będzie również zabawka przywołująca wspomnienia jeszcze z życia płodowego. Mini ośmiorniczka kontrastowa to świetny odstresowywacz, więc będziecie mogli ją podkradać Waszemu dziecku. Maluch w brzuchu chwyta pępowinę. Macki ośmiornicy mu ją przypominają.
Kiedy taką ośmiorniczkę położysz obok swojego maleństwa ma ono poczucie bliskości oraz przypomina mu się środowisko w którym jeszcze niedawno spędził 9 miesięcy. Przed podaniem warto potrzeć ośmiorniczką przez chwilę o swoją skórę. Dzięki temu maluszek będzie miał poczucie, że cały czas jest blisko swojej mamy.
Podsumowując tę kategorię chciałam Wam zaserwować małe przypomnienie. Delikatne pastelowe kolory, kilka odcieni różowego czy małe uśmiechnięte buzie zwierzaczków nie zrobią na Waszym maluszku żadnego wrażenia. Dlaczego? On po prostu ich nie widzi! Proste zestawienie biało-czarnych kolorów to jedyne co noworodek jest w stanie zauważyć na tym etapie swojego życia. Dlatego wybierajcie na początek zabawki kontrastowe, biało-czarne, z podstawowymi figurami geometrycznymi. Dokładnie takie jak w kolekcji Mom’s Care czy serii Lullalove z MrB.
Posłuchaj szumu, czyli szumiące misie, ptaszki i inne cudaczki
Niektórym dzieciom łatwiej się zasypia, kiedy słyszą szum. Niegdyś rodzice zostawiali włączoną na noc suszarkę, cały czas odkurzali, czy ustawiali zmywarkę albo pralkę "na pusto". I to wszystko prawda i doświadczenia moich znajomych. Kiedy pojawił się na świecie mój pierwszy syn, na szczęście były już szumiące misie wykorzystujące biały szum. My korzystaliśmy przy pierworodnym z pomocy Whisbeara.
Przy drugim zupełnie się nie sprawdził, ale on w ogóle nie lubi zasypiać jak coś szumi. Może zna wyniki najnowszych badań, wg których biały szum nie do końca jest wskazany? :) Warto pamiętać, że wszystko stosujemy z umiarem, a szumisia nigdy nie kładziemy bezpośrednio przy główce dziecka. Maskotka powinna leżeć dalej, najlepiej w nogach łóżeczka, czy zaczepiona na ramie gdzieś na środku. Ale, wracając do Whisbeara. Wygląda trochę jak pies, a nie jak miś, ale mordkę ma bardzo sympatyczną. Dostępny jest w wersji z CrySensorem (mechanizm dzięki któremu szum włączy się w momencie płaczu dziecka, a czasem gdy ktoś głośno kichnie ;)) i bez - w wersji klasycznej.
Ale teraz tradycyjnego misia powoli w cień usuwa Leniwiec E-zzy również od marki Whisbear.
To jedyny produkt na rynku, który pod postacią miękkiego, pluszowego zwierzaka łączy trzy urządzenia w jednym: zabawka szumiąca pomaga maluchowi spokojnie z zasnąć, monitor snu czuwa nad snem dziecka, a asystent rodzica wspomaga codzienną opiekę nad niemowlęciem. Urządzenie szumiące Leniwca, łączy się z dedykowaną aplikacją w telefonie rodzica lub opiekuna dzięki wykorzystaniu bezpiecznej technologii Bluetooth SMART, co umożliwia zdalne zarządzanie i korzystanie z zabawki. Na podróż z kolei sprawdzą się szumiące ptaszki Whisbird. To wyjątkowa przytulanka z urządzeniem szumiącym z kolekcji Whisbear. Zaprojektowana przez dwie mamy z myślą o najmłodszych dzieciach. Ułatwia spokojne zasypianie noworodkom i niemowlętom. W bezpieczny sposób koi m.in. kolkowy płacz, emitując dźwięk przypominający szum znany z brzucha mamy. Urządzenie zamknięte w środku ptaszka, można by rzec, że jego serce, emituje uspakajający różowy szum przez 40 minut. Funkcja soft start i soft stop sprawia, że szum włącza i wyłącza się stopniowo. Głośność można ustawić samodzielnie. Dzięki niewielkim rozmiarom oraz dodatkowej zawieszce ptaszka można wygodnie umieścić w foteliku samochodowym czy na obręczy wózka. Szeleszczące skrzydełka, kontrastowe tkaniny sprawiają, że Whisbird to także świetny kompan do zabawy. Dodatkowo szumiące Ptaszki Whisbird emitują różowy szum, który jest przyjemniejszy, delikatniejszy w brzmieniu niż szum biały. Różowy szum daje efekt maskowania innych dźwięków oraz ułatwia zasypanie, a przy tym jest bezpieczny.
Podróż umilą również Szumiący Lisek oraz Szumiący Króliczek z kolekcji Przyjaciele Whisbear. W łatwy sposób łatwo zawiesić go na foteliku samochodowym, czy na obręczy wózka i zabrać na spacer czy w podróż. Wewnątrz zabawki znajduje się klasyczne urządzenie szumiące – bez CRYsensora, które emituje uspokajający różowy szum przez 40 minut.
A co powiecie na zabawkę, która nie tylko szumi, ale jest również... lampką nocną? Prawdziwy hit, nieprawdaż? Funkcje te łączy w sobie króliczek Moonie. To prawdziwy, zabawkowy "kombajn".
Moonie - szumiący króliczek z lampką nocną to: 5 uspokajających szumów zaczerpniętych z natury (szum wód płodowych, wiatr, głębia oceanu, morze i deszcz); bezpieczna lampka LED zamieszczona w brzuszku maskotki; 5 różnych ustawień światła (światło białe lub kolorowe); inteligentny czujnik płaczu; łatwe ładowanie przez kabel USB. A kiedy się zbarudzi, wyjmujemy ze środka mechanizm, a króliczka wrzucamy do pralki. I gotowe ;)
Na koniec mam dla Was jeszcze ośmiornicę. Tym razem większą niż ta już opisywana. I nieco bardziej "wypasioną". Mówię o ośmiornicy z odgłosami prenatalnymi od Mom's Care. Bicie serca mamy czy szum wód płodowych to podstawowe dźwięki, które maluch słyszał będąc jeszcze w brzuszku. Wpływają one na niego uspokajająco i relaksująco jak również dają poczucie bezpieczeństwa takie jak miał w łonie matki. Dzięki dźwiękom prenatalnym niemowlę lepiej się rozwija, jest spokojniejsze oraz łatwiej i szybciej zasypia. A macki ośmiornicy są jak pępowina. To wszystko znajdziecie w opisywanej zabawce. To naprawdę, absolutny must have.
Grzechotki na pobudzenie słuchu i nie tylko
Kto z nas nie miał w dzieciństwie grzechotki? Obecnie na rynku jest ich ogrom. Połączone z pluszem dają maskotkę przytulankę, zamknięte w kolebiącej się zabawce - wańkę wstańkę, a ukryte w klocku - zabawkę sensoryczną. Mam dla Was kilka propozycji, które być może przypadną Wam do gustu. I które można przytulić. Albo umieścić na ręku. Tak jak grzechotkę Czerwony Kapturek od Lilliputiens. To niebanalna aktywizująca zabawka dla niemowląt. Ma postać miękkiej, zapinanej na rzep, szeleszczącej bransoletki z grzechoczącą główką Czerwonego Kapturka - w czapeczce ze stymulującymi sensorycznie tasiemkami i dwoma warkoczykami. Można ją założyć na rączkę lub nóżkę maluszka. Zabawka rozwija małą motorykę (potrząsanie), aktywizuje zmysł słuchu (szeleści, grzechocze), wzroku i dotyku.
Maluchowi łatwo będzie złapać grzechotkę Effika marki Effiki. Jest mięciutka, ma dużą powierzchnię do chwytania, a w środku grzechotkę wydającą delikatny dźwięk. Łatwo chwycić będzie też grzechotkę z kuleczkami Myszkę Baletnicę od Tiamo. To grzechotka-kółeczko. Jest lekka i wyjątkowo poręczna. Kuleczki w kółeczku zapewniają przyjemny dźwięk. Zabawka ćwiczy koordynację ręka-oko dziecka. Dziecko można chwytać myszkę za rączki i uszy. Stanowi piękny komplet z pozostałymi zabawkami sensorycznymi z tej kolekcji.
A co jeśli by połączyć grzechotkę z gryzakiem? I dodać do tego motyw baśniowy? Wyjdzie wtedy przepiękna grzechotka z gryzakiem Jednorożec od Pooky's World.
Zabawka wydaje delikatne dźwięki przy poruszaniu, a drewniane elementy są idealne dla maluszka , nielakierowane, surowe, szlifowane. Elementy są tak połączone ze sobą , aby przed praniem można było odczepić drewniane części. Elementy drewniane wg preferencji można zabezpieczyć dodatkowo olejem spożywczym - lnianym, kokosowym itp. W sam raz do małych rączek, do chwytania, gryzienia, tulenia.
Tulić aż chce się kolejną zabawkę od Jellycat - grzechotkę króliczka. To wyjątkowo mięciutka grzechotka prosto z Londynu. Króliczek to najlepszy kompan przygód już od pierwszych dni życia. Wykonany został z wysokiej jakości, bezpiecznych dla dzieci materiałów. Może stać się ukochaną zabawką Waszego maleństwa!
I na koniec coś, co może nie do końca tradycyjnie grzechocze, ale za to wibruje. Wibrująca zabawka Myszka Baletnica od Tiamo spodoba się na pewno małym dziewczynkom. Zabawkę można przymocować za pomocą klipsa do fotelika samochodowego, do gondoli lub do łóżeczka. Podczas pociągania wibruje. Myszka jest ubrana w szeleszczącą spódniczkę i piękne baletki. Wykonana z przyjemnego materiału. Stanowi komplet z pozostałymi zabawkami sensorycznymi z tej kolekcji.
Z poduszką, z kocykiem, a do tego miłe misie, króliczki i nie tylko
Kiedy maluch kładzie się spać przyda się poduszka i kocyk. Najlepiej takie, które oprócz swoich standardowych funkcji, mogą być też zabawkami. Zobaczcie co Wam proponuję.
Jeśli chodzi o poduszki to przepiękne są te, które przy okazji robią za grzechotki, czyli poniekąd łączą się z poprzednią opisywaną kategorią. Podusie, na których wprawdzie nie da się raczej pospać, ale przepięknie ozdobią łóżeczko czy pokoik dziecięcy. A przy tym zabawią. Pierwsza z propozycji to podusia z grzechotką tiny bunny od Tolie Yulie. Została wykonana z przyjemnej i bezpiecznej tkaniny. Wielkość i kształt dostosowany do rączek maluszków, ułatwia naukę chwytania. Dodatkowo posiada kolorowe tasiemki sensoryczne i szeleszczące uszka :)
Druga propozycja to grzechotka mini podusia Leniwiec od Pooky's World. Ta przepiękna, milutka przytulanka ma w środku wkład grzechoczący. Jest nieduża, bo 20x15cm, zdobi ją autorska, drukowana na bawełnie grafika z ilustracją Leniwca. Tył wykonano z szarego pluszu. Bawełniane sznureczki i drewniana kuleczka zainteresują dodatkowo maluszka. Jest wprost stworzona do przytulania i kochania :)
Poduszeczki od Snap The Moment przysłużą się na przykład do uwieczniania chwil, czyli do sesji zdjęciowych. Znajdziemy na nich różne motywy, na przykład chmurki, tyranozaura, samochodu, czy jednorożca.
Stanowią idealne uzupełnienie foto-kocyka, dodając uroku każdemu zdjęciu. Są wyjątkowo miękkie, płaskie, a zarazem sprężyste, dzięki zastosowaniu specjalnego wypełnienia. Świetnie dopełniają wystrój pokoików dziecięcych, a poduszka chmurka sprawdzi się nawet do spania.
Pięknie prezentuje się też Miś Kluseczka Księżyc do kochania i przytulania od Pooky's World. Wprawdzie nie jest to tradycyjna podusia, ale jest pękaty jak na podusię przystało. Nieco różni się od tradycyjnego Misia Kuleczki, bo nie ma sweterka. Ma za to autorską akwarelową ilustrację drukowaną na bawełnie a`la len, a z tyłu brązowe minky. Wypełniony jest kulką silikonową. Miś może spełniać rolę przytulanki jak także podusi.
Dzieciaki zakochają się również w Motylku Emmanuelu od marki Beztroska. Przytuli do snu, zajmie małe rączki. Może służyć zarówno jako przytulanka, podusia do łóżeczka, gryzaczek, odbijaczek. Zastąpi też pieluszkę w wózeczku.
I w końcu Misiowa podusia do kochania i przytualania od Pooky's World, czyli coś co sama chciałabym mieć. Przód ma z bawełny, tył z mięciutkiego szarego minky. Rozmiar podusi to ok. 35x30 cm. Pyszczek, ręcznie malowany nietoksycznymi farbami do tkanin. Wypełnienie to antyalergiczne włókna poliestrowe. Podusie można prać w całości ręcznie lub w pralce w 30 stopniach, nie używać wybielaczy. Każda podusia jest ręcznie robiona, może się delikatnie różnić od modelu na zdjęciu.
No dobra, poduszki mamy załatwione, czas na kocyki. Te również mogą stać się ulubioną maskotką i przytulanką maluszka. I to nie tylko te najzwyklejsze, ale również takie, które faktycznie mają maskotkowe atrybuty.
I tak sympatycznego Arbuza od Jellycat możemy znaleźć również w wersji z kocykiem. To pluszowy i miękki przyjaciel przeznaczony dla dziecka już od pierwszego dnia jego życia. Kocyk ma wymiar 33cm. Jak podaje producent, jego instrukcja obsługi jest bardzo prosta: dużo miłości! Kocyk dostępny jest z innymi maskotkami, m.in. z: królikiem, jednorożcem, czy małpką.
Miłości będzie od Was i Waszego dziecka wymagał również Doudou Effiki - Szary Tuluś. Może stać się pierwszą przytulanką dla najmłodszych. Przypomina kocyk z sympatyczną głową królika. To wyprawkowe "must have"! Przytulankę można wziąć ze sobą już do szpitala. Karmiąc niemowlę, miejcie ją blisko swojej skóry. Zapach mamy przejdzie na Tulusia, dzięki czemu śpiące maleństwo będzie czuło zapach swojej mamy.
Zwróćcie również uwagę na DouDou Kocyk-Przytulankę Króliczka lub Misia z kolekcji Przyjaciele Whisbear.
Może to być pierwszy towarzysz dziecka w domu i w podróży. Przytulanka DouDou, dzięki której dziecko może mieć swój ukochany zapach mamy zawsze przy sobie. Uszyta z bezpiecznych certyfikowanych materiałów. Czarno-białe paski na tkaninie wewnętrznej wspomagają rozwój sensoryczny maluszka. Na końcach DouDou znajdują się przydatne supełki, dzięki którym można dodatkowo przymocować smoczek lub ulubiony gryzak maleństwa. Króliczek wykonany jest z białej pluszowej tkaniny w połączeniu z materiałem w czarnobiałe paski. Z kolei Miś to szara pluszowa tkanina w połączeniu z materiałem w czarnobiałe paski.
Kolejna zabawka w tej kategorii to prawdziwy hit. Mówię o bambusowym Króliczku DouDou od Samiboo. Pisałam Wam o nim już wielokrotnie, ale nie ma co się dziwić. To naprawdę superprodukt.
Zabawka do zadań specjalnych. Króliczek został wykonany z pieluszki 100% bambus premium. Została wzbogacona w nową formułę Silver Plus Protection, która wykorzystuje jony srebra. Dzięki formie nanocząsteczek, srebro nie jest widoczne dla oka i jest niewyczuwalne w dotyku. Ma natomiast wiele pożądanych właściwości. Wzmacnia antybakteryjne i antygrzybiczne właściwości bambusa. Pieluszka samosterylizuje się, neutralizuje nieprzyjemne zapachy. Dzięki jonom srebra wpływa także korzystnie na skórę dziecka, regularny kontakt z materiałami je zawierającymi powoduje poprawę stanu zdrowia skóry oraz łagodzi zmiany zapalne. Nic tylko przytulać i się bawić.
Zwróćcie też uwagę na przepiękne, jedyne w swoim rodzaju misie i nie tylko. Chłopcom na pewno spodoba się Miś chłopiec i Miś superboohater od Pani Pieska.
A dziewczynkom Miś baletnica, również od tej samej marki.
I w końcu zabawka, która podobnie jak prezentowany wcześniej króliczek świeci. W przeciwieństwie do niego nie ma odgłosów, tylko wygrywa melodie kołysanek i ma projektor. To lampka przytulanka Miś od Skip Hop. To przytulanka, którą starsze dziecko może miętosić, ukochać oraz przytulać przez całą noc. Misio, jak na prawdziwego misia przystało, jest brązowy, z żółtymi uszkami i brzuszkiem. Jego kieszonka jest niebieska w wesołe kropeczki! W ofercie jest również owieczka, która ma błękitne uszka i brzuszek oraz srebrne łapki. Kieszonka zakrywająca brzuszek ma delikatny, pastelowy wzór w łezki.
Przytulanki brzydale od Jellycat
Ta marka wymaga specjalnego podkreślenia. I będzie niedługo o niej oddzielny tekst. Ale teraz chciałam Wam pokazać kilka, moim zdaniem, najlepszych zabawek. Takich, które jak raz się zobaczy, to cały czas są w głowie ;) Tak brzydkich, że aż pięknych. Ale, powoli. Najpierw słów kilka o marce. Jellycat jest firmą założoną w Londynie w 1999 roku, jest jedną z wiodących na świecie firm luksusowych miękkich zabawek. Wyrafinowane, dziwaczne, nieodparte wzory pluszaków, które przemawiają do każdego wieku - również do dorosłych. Kreacje Jellycat są niepowtarzalne i warto zatrzymać je na długie, długie lata. Tym bardziej, że te przytulanki to najlepszy kompan przygód już od pierwszych dni życia. Wykonane zostały z wysokiej jakości, bezpiecznych dla dzieci materiałów.
Moim największym ulubieńcem jest znudzona, z lekkim fochem wypisanym na mordce, żaba Fergus. No popatrzcie na nią sami, czyż nie jest wyjątkowa? :)
Rewelacyjnie prezentują się też ich zabawki z serii Amuse. To owoce, warzywa, ogółem jedzenie. W kolekcji znajdziecie m.in. tosta, cytrynkę, awokado, lody, czy arbuz.
Świetna i uwielbiana przez dzieci (a również rodziców) seria to kolekcja morska. Znajdziecie w niej m.in. krewetkę (wierzcie mi, ten brzydal ma bardzo, bardzo wielu fanów! Niektórzy dorośli z mojego otoczenia po zobaczeniu jej stwierdzili, że nigdy więcej nie zjedzą krewetek ;)), homar Larry, krab Crispin, meduza Ellie, kałamarnica wielka, czy ośmiornica. Świetnie prezentuje się też szmatka sztruksowy lisek, który z powodzeniem mógłby konkurować z tymi, które znajdują się w naszym logo ;)
A teraz idźcie i się przytulajcie
Bogatsi w wiedzę co i dla kogo wchodźcie na naszą stronę i kupujcie! Pamiętajcie też, że jak Wasze dzieci zasną, sami będziecie mogli bawić się tymi wszystkimi zabawkami. I przytulać, przytulać, przytulać... Do poczytania następnym razem.
Komentarze do wpisu (0)
