Wyprawka - poradnik
Pobierz PDF
Poradnik prezentowy
Kalkulator terminu porodu
Sama niedawno stałam po raz drugi przed dylematem - co kupić, co podarować. Było tym trudniej, że wszystkie fajne zabawki czy książki odpowiednie dla roczniaka mój młodszy syn miał po swoim starszym bracie. Więc co tu zrobić. Nam z pomocą przyszło samo życie. Któregoś dnia, na chwilkę przed urodzinami młody znalazł w domu plastikową figurkę Pando, misia znanego z bajki 'Bing'. Chodził z nią wszędzie, miętosił, przytulał i gryzł. Bałam się nieco, bo to jednak plastik. Dlatego sprawiłam młodemu pluszowego Pando. Ta radość, ten błysk w oku, kiedy go zobaczył - bezcenne i do zapamiętania na całe życie :) Pando jest ulubioną przytulanką, a kiedy mały go widzi wie, że zaraz będzie mógł odpocząć po ciężkim dniu w ramionach taty ze swoim misiem przy boku. A czy Wasz roczniak ma swoją ulubioną maskotkę? Jeśli nie, spójrzcie na pierwszą kategorię prezentów must have na roczek.
Przytulanki nie tylko do snu
Jeśli myślę o przytulankach od razu przed oczami mam te od Jellycat. To firma, której pluszowe zwierzaki, owoce, a nawet lody nadają się do patrzenia, głaskania i przytulania. Roczne dziecko może mieć już nawet duże zabawki. Nie ma obawy, że zrobi sobie nimi krzywdę. Jeśli jednak nadal wkłada wszystko do buzi (jak to ma w zwyczaju mój roczniak) lepiej uważać na plastikowe oczy czy noski. Ostatnio bardzo spodobała mi się babeczka - cupcake ciastko.
Liczy sobie 19 cm i jest idealnym prezentem zarówno dla roczniaka, jak i nieco starszego dziecka. Maluszki mogą natomiast na nią popatrzeć albo pobawić się pod czujnym okiem rodzica.
Bardzo podobają mi się też dwa zwierzaki dla, nazwijmy to, mózgowców ;) To Geek Kot i Geek Królik. Są bardzo proste, ale w prostocie siła. Spodobają się chłopakom, ale myślę, że i dziewczynkom mogą przypaść do gustu. Tym bardziej, jeśli zdolna mama czy babcia przygotuje twarzowe dodatki, którymi można będzie udekorować maskotkę. Bo w sumie czemu nie ;)
Pamiętajcie, że żywego zwierzaka - psa czy kota - kupujemy zawsze świadomie. Nie jest to dobry pomysł na pierwsze urodziny, chyba, że to na siebie weźmiemy odpowiedzialność za zwierzaka. Ale wtedy nie musimy dawać go w prezencie, tylko po prostu adoptować. I to bez specjalnej okazji. Ale zanim podejmiemy taką, świadomą decyzję (a świadomie będzie ją najlepiej podjąć jak już nasze dziecko podrośnie) możemy sprawić maluchowi pieska maskotkę. Pies Henry występuje w różnych rozmiarach, jest pocieszny i gotowy do przytulania.
Pomoże też przegonić wszystkie smutki i strachy. I ma szansę stać się najlepszym przyjacielem naszego dziecka. A dodatkowo przygotować je na to, że kiedyś może pojawi się żywy Henry, z krwi i kości, którego razem weźmiecie ze schroniska. l pokochacie jeszcze mocniej niż pluszaka. Świetnie wygląda też leniwiec, hipopotam, króliczek, osioł wstydliwy, słonik, czy świnka.
Świetnie prezentują się również laleczki prezentujące chłopca i dziewczynkę od Little Dutch. Jeśli dodamy na nich na przykład haft z imieniem, czy datą urodzenia, będą wspaniałą pamiątką na całe życie. Laleczka Rosa będzie idealna dla dziewczynki a Lalka Jim - dla chłopca. Pierwsza z nich wyglądem przypomina prawdziwą dziewczynkę. Ubrana jest w sukienkę z motywami roślinnymi, różowe skarpetki z pomponikami oraz różową kokardkę. Można ją posadzić. Została zapakowana w piękne, kartonowe pudełeczko ze sznurkiem. I tak naprawdę w takiej formie możecie ją podarować. Nie trzeba się martwić o ozdobne torebki czy pakowanie w papier. Mała laleczka zmieści się do kieszeni spodni, także zawsze można ją mieć przy sobie na spacerach. Do laleczki pasuje drewniany wózeczek w kolorze różowym z motywami roślinnymi z kolekcji Spring Flowers. Do kompletu można dokupić laleczki o wymiarach 35 i 50cm. A wersja chłopięca, czyli lalka Jim jest wykonana z miłego i miękkiego materiału. Będzie wspaniałą towarzyszką dziecięcych zabaw i ukochaną przytulanką. Wyglądem przypomina prawdziwego chłopca. Laleczka posiada koszulkę w paski, krótkie spodenki z szelkami w kolorze musztardowym z guziczkami oraz niebieskie buciki. Doskonale sprawdzi się jako ozdoba pokoju dziecięcego.
Jeśli już jesteśmy przy zabawkach przypominających dzieci, koniecznie należy też zwrócić uwagę na hit - lalkę Metoo od Cotton Love. Spodoba się i chłopcom i dziewczynkom, chociaż tym drugim chyba bardziej. Ta śpiąca lala z uszkami królika zdobyła serca nie tylko dzieci, ale i rodziców na całym świecie. Jest obowiązkowym elementem pokoju dziecięcego w stylu skandynawskim. Wykonana z bezpiecznego i mięciutkiego materiału. Jest idealna do przytulania jak i do dekoracji wnętrza. Jest duża, jej długość to ok 42 cm wliczając uszka.
Chłopcom na pewno do gustu przypadnie Quincy Wiewiórka czyli Hoppa Milutki Przyjaciel od marki Babylonia. To kolorowa, ręcznie robiona przytulanka, przyjaciel każdego dziecka. Wykonana ręcznie z poszanowaniem zasad etycznego traktowania ludzi. W środku przytulanki znajduje się naturalna wełna, która pochłania zapachy opiekunów czy domu. Znajome zapachy uspokajają dziecko, dodatkowo maluszek szybko je rozpoznaje, co pozwala mu w naturalny sposób poznawać świat i odnaleźć się w nowych sytuacjach. W ten sposób szybko staje się najlepszym przyjacielem dziecka, które przy niej poczuje bezpieczeństwo i spokój. Kształty przytulanki są zaokrąglone, a minka daje tylko wskazówkę, aby pozostawić dziecku swobodę wyobrażania sobie ekspresji, a tym samym nastroju zabawki. Dodatkowo, ze względu na materiał i wełnę zabawka zachowuje temperaturę otoczenia. Prostota kształtów, ciepło materiału i naturalność pobudzają wyobraźnię oraz umiejętności społeczne. W efekcie sprawia to, że przytulanka może jednocześnie wyrażać radość lub smutek i może spać, śmiać się lub płakać, wszystko zależy od dziecka. W kolekcji są też inne zwierzaczki.
I w końcu Żyrafa Sophie w zestawie z pluszowym kotem Lazarem w bawełnianej torbie od Vulli. Nie każdy roczniak ma już wszystkie zęby. Mój starszy miał cały garniturek, a młodszy ma kilka na krzyż ;) Dlatego Żyrafka Sophie cały czas jest u nas w użyciu. I nie martwcie się, że będzie to nietrafiony prezent na roczek. Tylko wcześniej upewnijcie się w kwestii uzębienia ;)
Drewniane skarby
Zabawki drewniane nie tylko pomogą rozwinąć wyobraźnię, ale też przydadzą się do ruchowego i manualnego usprawniania dziecka. Maluch jest już na tyle duży, że nie powinien sobie zrobić za dużej krzywdy, bo wie, że jak się uderzy zabawką to będzie go bolało. Drewno jest materiałem bezpiecznym, przetrwa wiele lat. Może nawet Wasze dziecko, kiedy będzie miało już swoje pociechy, ściągnie ze strychu swoje ulubione klocki czy puzzle, które samo dostało na pierwsze urodziny ;) Wybór zabawek drewnianych jest ogromny. Dlatego zaprezentuję Wam tylko wybrane z nich, a te, które mamy obecnie w ofercie znajdziecie tutaj. l tak, jako pierwszą, chciałam Wam polecić drewnianą kostkę aktywizującą od Little Dutch. Możecie kupić wersję błękitną lub różową. Wprawdzie, zdaniem producenta, przeznaczona jest dla starszych dzieci, ale myślę, że i roczniaki, oczywiście pod okiem rodzica, świetnie sobie z nią poradzą. Ta zabawka w kształcie kwadratu składa się z kilku interaktywnych części: sortera, który posiada 4 kształty, wygiętych łuków z małymi, drewnianymi elementami do przesuwania, labiryntu z drewnianymi kółkami, kolorowymi kwadracikami, które można przekręcać, kilku kółek zahaczających o siebie i wydających dźwięki. Zabawka wykonana z wysokiej jakości drewna, malowana bezpiecznymi farbami dla dzieci. Doskonale rozwija umiejętności wzrokowo-poznawcze, ćwiczy motorykę, wyobraźnię dziecka oraz rozwija mowę.
Świetnie prezentują się też zabawki od Kids Concept z serii Bistro. Znajdziecie wśród nich lody w skrzynce, skrzynkę z owocami, skrzynkę z warzywami.
Lody z podstawką wykonane są z najwyższej jakości drewna. Będą idealnym dopełnieniem zabawy w dom, restaurację, sklep, cukiernię czy eleganckie przyjęcie. A po skończonej zabawie podstawka zamienia się w skrzynkę do której można włożyć lody, dzięki czemu nie pogubią się i będą w jednym miejscu. W skrzynce z owocami znajdziecie: truskawkę, banana, cytrynę, gruszkę, jabłko i pomarańczę. Cytrynę można podzielić na dwie części i połączyć ponownie za pomocą rzepa. Warzywa wykonane są z drewna i z materiałowymi liśćmi. Zestaw zapewni dziecku wiele godzin zabawy, rozwijając umiejętności motoryczne dziecka, wyobraźnię oraz inspirują do kreatywnej zabawy. Z kolei w skrzynce z warzywami znajdziecie marchew, pomidora, rzepę, cebulę, cytrynę i ogórka. Cytrynę i ogórka można podzielić na dwie części i połączyć ponownie za pomocą rzepa.
Do zabawy w sklep czy bistro przydadzą się też zabawki od Little Dutch. Świetna jest drewniana kasa czy drewniana kuchnia.
Kasa ma guziczki-klawisze, czytnik kart kredytowych, pieniążki. Wszystko jest utrzymane w delikatnej, pastelowej kolorystyce, która cechuje markę Little Dutch. Ciekawa zabawa zarówno dla dziewczynek, jak i chłopców. Z kolei kuchnia jest pięknie wykonana, z wyjątkowo polerowanego i delikatnego drewna. Dodatki w kolorze delikatnego, pastelowego błękitu i mięty, sprawiają, że będzie ona idealna zarówno dla dziewczynek, jak i dla chłopców. Kuchenka składa się z piekarnika z drzwiczkami, półeczek, metalowego zlewu z kranikiem oraz dwóch palników. W skład zestawu wchodzą: garnuszek, patelnia, rękawica kuchenna, 3 łyżki, pieprzniczka i solniczka.
Miłośnikom muzyki na pewno spodobają się różowe lub błękitne cymbałki. Wydają przyjemny i delikatny dźwięk. Posiadają 7-stopniową skalę tonów. Dzięki nim dziecko może samo komponować własne melodie, a taka zabawa pozwala na rozwijanie umiejętności muzycznych i słuchowych. W zestawie znajduje się również pałeczka do grania.
Wasz roczniak na pewno polubi też drewniany sorter. Zabawka posiada 4 kształty do dopasowania. Sorter wykonany został z najwyższej jakości drewna, malowany bezpiecznymi dla dzieci farbami. Doskonale rozwija umiejętności wzrokowo-poznawcze oraz ćwiczy motorykę. I w końcu hit, który uwielbiają moje dzieci czyli drewniana tęcza. Już Wam o niej kiedyś pisałam. Jest rekomendowana już dla roczniaków. To mnóstwo niekończącej się zabawy. Składa się z 8 półokręgów w różnych rozmiarach pasujących do siebie. Można ją wykorzystać do kreatywnej budowy, układania kształtów, domku dla lalek, tunelu dla samochodów... Opcji jest tyle, ile myśli w głowie maluszka. Tęcza również pięknie się prezentuje na domowej półeczce czy komodzie.
A jeśli już wspomniałam o samochodach, to kolejna zabawka na pewno spodoba się fanom motoryzacji. To drewniany garaż z samochodzikami.
To zajęcie na wiele godzin. Łatwy w użyciu podnośnik samochodowy podnosi samochody w górę i w dół, co sprawi mnóstwo frajdy. Helikopter ma własną platformę śmigłowcową, a wszystkie samochody można parkować na każdym z poziomów parkingu. Znaki drogowe, które są częścią zestawu uczą dziecko i wskazują, jak szybko samochody mogą jeździć. W garażu znajduje się nawet stacja benzynowa. A dziewczynki na pewno ucieszą się z drewnianego wózka dla lalek. Posłuży nie tylko do zabawy. Mój młodszy syn właśnie m.in. wózka używał przy okazji nauki chodzenia.
Do wózeczka świetnie będzie pasować wspomniana już wcześniej laleczka Rosa, również od Little Dutch. Zdradzę Wam, że ja kiedyś, za dzieciaka, wprawdzie nie w takim, ale bardzo podobnym wózku woziłam... swojego kota Mruczka. Ale on w ogóle był dziwny. Sypiał w kołysce i lubił jak mu czytałam bajki ;)
Bardzo fajną zabawką, która spodoba się nie tylko roczniakowi, jest farma kolejka drewniana złożona z aż 54 części od firmy Janod. Zestaw składa się z torów, mostku, pociągu z lokomotywą i 3 wagonami oraz innych figurek drewnianych, takich jak zwierzęta wiejskie, rolnicy czy traktor z przyczepą. Dodatkowo, w komplecie znajduje się pudełko w kształcie domku wiejskiego, które stanowi dodatkowy element scenerii. Zestaw pozwala na tworzenie wielu scenariuszy zabaw z farmą w roli głównej. Zabawka została zaprojektowana we Francji. Jest zapakowana w estetyczne, kartonowe pudełko, idealne na prezent.
Na roczek świetnie się też nadadzą klocki magnetyczne. Bardzo fajne zestawy proponuje firma Tegu. Są to na przykład drewniane klocki magnetyczne Baby & Toddler Magnetic Racer Poppy oraz drewniane klocki magnetyczne Travel Pals Koliber.
Zabawki Tegu zdobywają nagrody na najbardziej prestiżowych wystawach zabawek dla dzieci. To magnetyczno-drewniane zestawy klocków dające niekończące się możliwości układania z nich postaci, przedmiotów, sytuacji. Klocki są kolorowe, pięknie wykonane, cudowne w dotyku, zaskakują swym magnetyzmem. Naprawdę świetnie się nadadzą na prezent na roczek. Tym bardziej, że można je ze sobą zabrać w podróż. I nie musimy się martwić, że się pogubią. Są bezpieczne, ponieważ magnes jest schowany, a co za tym idzie niedostępny dla wszędobylskich, dziecięcych rączek.
Jeśli już przy zabawkach magnetycznych jesteśmy, to zwróćcie uwagę na magnetyczne układanki od Janod. Wśród nich znajdziemy m.in. taką, która prezentuje cztery pory roku.
Zabawa polega na układaniu na planszy magnesów, które dziecko może dowolnie łączyć we wzory. Układanka ta będzie służyć przed długi czas i nieprędko się znudzi, bo daje wiele możliwości kreacji. Jest pięknie wykonana, co dodatkowo rozbudza zmysł artystyczny, a ponadto ćwiczy logiczne myślenie oraz sprawność manualną u dziecka. Magnetibook Pory roku zawiera 115 kolorowych magnesów z elementami, obrazującymi zmiany zachodzące w przyrodzie (np. kwitnące drzewa, pożółkłe liście, bałwan) oraz odpowiednimi do pogody strojami oraz 4 karty z przykładowymi obrazkami, które można z nich ułożyć. To świetny sposób na naukę pór roku i idealna rozrywka dla małych odkrywców. Opakowanie wykonane jest ze sztywnego kartonu w formie książki. Plansza magnetyczna jest jednocześnie wewnętrzną stroną okładki. Dwie przegródki wewnątrz pomagają utrzymać porządek w magnesach i kartach. Roczniak pewnie jeszcze nie do końca wszystko ogarnie, ale czasem lepiej jest kupić prezent, który zostanie z dzieckiem na lata. I będzie nim można zaskoczyć malucha w najmniej spodziewanym momencie ;)
Fajnie wygląda walizka z narzędziami Brico Kids od Janod. Dzięki 9 drewnianym elementom, zabawka wspomaga rozwój dziecka na wielu płaszczyznach: rozwija zdolności manualne, cierpliwość, koncentrację, a także stymuluje wyobraźnię i umiejętności społeczne, zachęcając do odgrywania scen, imitujących zachowanie dorosłych. W skład zestawu – oprócz walizki – wchodzą: kątomierz z linijką, klucz francuski, śrubokręt, dwustronny klucz, piła, obcęgi, młotek, kombinerki oraz wiertarka. Każde z narzędzi ma przyporządkowane dla siebie właściwe miejsce w walizce, co dodatkowo uczy dziecko porządku. Dzięki poręcznym rozmiarom i rączce całość jest łatwa do przenoszenia.
Hitem dla roczniaka mogą okazać się również małe kolorowe szpulki od Grimm's. Są one bardzo różnorodne, jeśli chodzi o możliwość zabawy. Po pierwsze, dzieci mogą układać stosy, a następnie mogą ćwiczyć gwintowanie. Jeśli znają kolory, mogą sortować i układać szpule na kolorowych kołkach. Szpulki są również idealne do sortowania i budowania za pomocą drewnianych kulek lub tęczy, które można dodatkowo dokupić. Zabawka jest wykonana z drewna, pomalowana nietoksycznym barwnikiem na bazie wody oraz nietoksycznym olejem na bazie roślinnej.
Roczniak doceni też na pewno moją kolejną propozycję czyli kartonową wieżę Zoo od Little Dutch. Złożona jest z 10 elementów i największą frajdą jest jej rozwalanie ;) Wierzcie mi, poczucie spełnienia daje nawet ludziom po trzydziestce ;) Sprawdzone i przetestowane.
Wieża wykonana jest z bardzo grubego i porządnego kartonu. Ma mnóstwo zastosowań. Idealna do nauki cyferek, do układania od największej do najmniejszej, do poznawania zwierzątek. Doskonale sprawdzi się jako pojemniczki na dziecięce skarby. Dziecko może dzięki wieży tworzyć swoje pomysły na zabawę. Zapakowana została w ładny karton z rączką ze sznureczka.
Puzzle i inne układanki
Roczniaki zaczynają już ogarniać proste, kilkuelementowe puzzle. Warto dać im możliwość zabawy układankami, ponieważ kształtują one zdolności motoryczne, ale też uruchamiają logiczne myślenie, a nawet kreatywność. Bardzo dużo układanek znajdziecie tutaj, a ja chciałam Wam zaprezentować kilka z nich.
Znana Wam już Żyrafka Sophie występuje nie tylko jako gryzak. Jej wizerunek znajdziemy również na klockach drewnianych, puzzlach 6w1 od Janod. Zestaw 4 drewnianych klocków umożliwia ułożenie 6 różnych obrazków z postaciami zwierzątek: żółwika, kurki, myszki, kotka, niedźwiadka oraz kultowej żyrafki – Sophie. W komplecie znajduje się też pudełko-podstawka, na którym układa się obrazki. To doskonała, poręczna układanka dla małych dzieci, świetna na rozpoczęcie przygody z puzzlami. Układanie puzzli stymuluje rozwój mózgu dziecka już od najmłodszych lat. To znakomity trening pamięci i koncentracji, który dodatkowo uczy rozpoznawania kształtów oraz logicznego myślenia. Puzzle rozwijają też wiarę we własne możliwości, ćwiczą sprawność manualną dłoni i cierpliwość.
Jeśli zaś chodzi o wspomniane wcześniej układanki magnetyczne, to chciałam Wam pokazać jeszcze jedną. Taką, ktora rozśmieszy nawet największego ponuraka. To magnetyczna układanka Śmieszne Buzie Chłopiec Magnetibook z kolekcji 2018 od Janod. Zawiera ona 70 kolorowych magnesów z elementami męskich twarzy, takimi jak oczy, usta, nosy, włosy, wąsy i brwi, ale też dodatkami jak okulary i nakrycia głowy oraz 12 kart z przykładowymi buźkami, które można stworzyć z magnesów. To świetna rozrywka dla małych kreatorów wizerunku, a także wszystkich twórczych dzieci.
Dla maluchów świetne są również puzzle drewniane, które są po trochu sorterami. Zazwyczaj trzeba kształty, na przykład zwierząt, dopasować do odpowiednich pustych pól na planszy. Polecić mogę na przykład puzzle drewniane Wesoły Las od Janod, czy puzzle drewniane Zoo od Little Dutch. Fajnie prezentują się też puzzle panoramiczne w walizce 4 pory roku od Janod liczące sobie 36 elementów. To prezent z kategorii tych, które poleżą nieco w szafie, ale na pewno się przydadzą. Może być dodatkiem do jakiejś fajnej maskotki, która spodoba się roczniakowi już teraz.
Jest to sporych rozmiarów (80 x 25 cm) układanka, która po złożeniu przedstawia ludzi, spędzających czas na aktywnościach, związanych z kolejnymi porami roku, np. pieleniu ogródka wiosną, grillowaniu latem czy szusowaniu na nartach zimą. Zarówno postacie, roślinność, jak i wszystkie pozostałe detale ilustracji mają niebanalne, piękne kolory i design. Puzzle wykonane zostały z trwałego kartonu.
Roczniakowi na pewno spodoba się układanka drewniana piramida wańka-wstańka Królik od Janod.
Drewniana podstawa zabawki ma zaokrąglony spód, dzięki czemu buja się delikatnie na boki, powracając niezmiennie do pozycji pionowej. Na podstawce znajduje się drążek, na którym należy umieszczać okrągłe klocki z otworem w odpowiedniej kolejności, aby stworzyć 5-elementową postać królika. Największy klocek-krążek piramidy jest równocześnie transparentną grzechotką. Długie uszy królika zostały wykonane z filcu. Zabawka rozwija u dziecka wiele kluczowych umiejętności, m.in. chwyt, koncentrację i spostrzegawczość.
I tak dotarliśmy do puzzli, które pokochają wszystkie dzieci bez względu na wiek. To układanki, których bohaterem jest znany i lubiany Pucio, bohater książek, o których więcej za chwilkę. Puzzle występują w trzech różnych wersjach: Pucio. Puzzle 3 w 1, Pucio. Puzzle : Co tu pasuje oraz Pucio. Puzzle: Czego brakuje?. I chociaż też jest to prezent z kategorii tych na wyrost, to ostatni zestaw, z lekką pomocą rodziców, powinien ogarnąć już maluch.
I właśnie te ostatnie puzzle są dwuelementowe i wymagają od malucha skupienia i nieco myślenia przyczynowo-skutkowego. Na obrazkach jest Pucio w sytuacjach, w których… czegoś brakuje. Dziecko powinno przyjrzeć się obrazkowi głównemu, zastanowić się, czego brakuje, i dopasować do obrazka drugi element, na którym widnieje właściwy obiekt. To na pozór proste zadanie wymaga skupienia uwagi na ilustracji, ale przede wszystkim pobudza do myślenia. Mimo niedużej liczby elementów puzzle dają okazję do wielu zabaw o różnym stopniu trudności, w zależności od możliwości intelektualnych i potrzeb dziecka. A skoro już przy Puciu jesteśmy możemy płynnie przejść do kolejnej kategorii, którą są...
Książki dla maluszka
I od razu od Pucia zaczynamy. Seria główna liczy już 5 książek napisanych przez Martę Galewską-Kustrę i zilustrowanych przez Joannę Kłos. Wydała je Nasza Księgarnia. Skierowane są do dzieci w rożnym wieku i na różnym poziomie rozwoju mowy. Możemy kupić wszystkie razem. Będzie to cudowny prezent nie tylko na roczek, ale na lata. Dodatkowo niedawno ukazały się też dwie malutkie książeczki kartonowe, które skierowane są do maluszków. To: "Pucio. Zabawy gestem i dźwiękiem" oraz "Pucio. Co robi Pucio?". W pierwszej z nich Pucio wykonuje czynności, które cieszą każdego malucha, a wszystko to w połączeniu z dźwiękami ważnymi dla początków rozwoju mowy: samogłoskami, prostymi sylabami i onomatopejami. Więcej wyrażeń dźwiękonaśladowczych, które są ważnym elementem rozwoju mowy, znajdziecie w książce "Pucio uczy się mówić" (o niej więcej za chwilę). Z kolei druga z malutkich książeczek Pucio zaprezentuje się małym czytelnikom w codziennych sytuacjach. Każda z nich to okazja do zapoznania się z najbardziej podstawowymi rzeczownikami i czasownikami. Korzystajcie z książki tak, jak pozwalają na to rozwój i potrzeby waszego malucha. Możecie posadzić sobie dziecko na kolanach, położyć na brzuszku i postawić książkę przed nim czy w końcu oglądać ją, leżąc razem na plecach na podłodze. Ważne, byście wskazywali palcem obiekty, powtarzali zastosowane słowa (także w życiu codziennym), wyraźnie intonowali i zabarwiali emocjonalnie swoje wypowiedzi.
I tak dochodzimy do książki od której wszystko się zaczęło. To swoista biblia dla wszystkich, którzy uczą się mówić. To też świetna pomoc w nauce polskiego dla... cudzoziemców. Różnych słów i zwrotów uczył się z niej mój znajomy. Mówił, że lepszej polskiej książki do tej pory nie czytał ;) Mówię oczywiście o pierwszej części serii, czyli "Pucio uczy się mówić. Zabawy dźwiękonaśladowcze dla najmłodszych". Przeznaczona jest dla dzieci najmłodszych oraz tych nieco starszych z opóźnionym rozwojem mowy. Koncentruje się przede wszystkim na wyrażeniach dźwiękonaśladowczych i samogłoskach, które są używane już przez roczne dziecko. Celowo prosta w formie i wzbogacona pięknymi ilustracjami, zachęcającymi do nazywania obiektów i powtarzania dźwięków, w naturalny sposób wspiera rozwój mowy dziecka.
Kolejne części, przeznaczone już dla starszych dzieci to "Pucio mówi pierwsze słowa", "Pucio i ćwiczenia z mówienia, czyli nowe słowa i zdania", "Pucio na wakacjach. Ćwiczenia wymowy dla przedszkolaków" oraz najnowsza, piąta część - "Pucio umie opowiadać". Prezent - w postaci całej serii - możecie zapakować do specjalnej, płóciennej torby z Puciem.
Pozostaniemy dalej w kręgu książek. Roczniakom na pewno spodobają się książki Hectora Dexeta, m.in. rewelacyjna "A co to?" od Wydawnictwa Mamania. To fantastyczna zabawa z mnóstwem ukrytych niespodzianek. Z książki możemy się dowiedzieć co siedzi w jajku i co się czai w wannie? Gdzie się podział lew? Ta książka to swoista zabawa w chowanego. Dacie się jej porwać? Maluchom spodoba się też książka "Auto" (tekst: J.M. Brum, ilustracje: Jan Bajtlik) wydane przez Dwie Siostry. To wesoła kartonowa książeczka o pewnym wyjątkowym aucie. Gratka dla najmłodszych miłośników motoryzacji!
W środku znajdziecie prosty, zwięzły tekst z wyróżnionymi kluczowymi słowami i zabawne ilustracje. To wprowadza dzieci w codzienne sytuacje związane z używaniem samochodu.
Na roczek możecie też kupić: "Bardzo głodną gąsienicę" Erica Carle od Wydawnictwa Tatarak, "Berek literek" Agnieszki Frączek od Mamanii, "Czujemisie" Agaty Królak od Wydawnictwa Dwie Siostry, "Do góry nogami" Canizalesa od Wydawnictwa Tatarak, "Kolory" Herve Tuletta od Babaryby czy w końcu "Jeden dzień" Aleksandry i Daniela Mizielińskich od Wydawnictwa Dwie Siostry. Ostatnia z propozycji jest wprost wymarzona na roczek. To jedyny w swoim rodzaju słownik obrazkowy, który pomoże maluchowi w nauce mówienia i nazywania świata. Tego najbliższego dziecku. W środku znajdziecie ponad 200 pogodnie zilustrowanych słów, które układają się w jeden dzień z życia dziecka. Od rana do wieczora. Od poduszki pod głową do księżyca za oknem. Od przebudzenia do zaśnięcia. Na kartonowych stronach znajdziecie jedzenie, ubrania, zabawki, wizytę w parku, na placu zabaw i w zoo, kąpiel, części ciała oraz wiele innych rzeczy i zdarzeń bliskich każdemu dziecku.
Rzeczy bliskie maluszkowi znajdziecie też w książce "Mój dom" z serii "Pierwsze słowa" od Zuzu Toys. To i słownik obrazkowy i wyszukiwanka. Takie dwa w jednym. Po lewej stronie każdej rozkładówki znajduje się scenka z życia malucha, po prawej cztery przedmioty z rysunku. Zadaniem dziecka jest znalezienie przedmiotów w scence, czyli najprostsza zabawa w wyszukiwanie elementów na rysunku. Autorką ilustracji jest Zosia Dzierżawska.
Kolorów i spokojnego zasypiania roczniak nauczy się z przepięknej książki "Moja mama" Mayany Itoïz od Wydawnictwa Babaryba. To wzruszająca opowieść o miłości i wieczornych rytuałach, o wspólnym opowiadaniu bajek, które nie tylko przygotowują do snu, ale też wzmacniają uczuciową wieź między rodzicem a dzieckiem. Poranek w biegu, w ciągu dnia mnóstwo spraw. Dopiero wieczorem, kiedy kładziemy się spać naprawdę jesteśmy razem, możemy się poprzytulać, spokojnie porozmawiać i poczytać na dobranoc. Każdego dnia wymyślamy wspaniałe historie, czasem to my opowiadamy je dzieciom, czasem dzieci nam. Wkraczamy do innego świata, w którym stajemy się bohaterami naszych opowieści. Każdego dnia rozpoczyna się nowa opowieść. Ciekawie prezentuje się również książka "Mój mały świat. Na księżyc" Allison Black od Mamanii. To książka do zabawy, przesuwania, zaglądania i podpatrywania niespodzianek. Dziecko może wybrać się w kosmos na interaktywną przygodę inspirowaną pierwszym lądowaniem człowieka na Księżycu. Dla roczniaka świetnie sprawdzi się również seria o mieszkańcach Ulicy Czereśniowej, przygody Mysi i Spota. Każdy maluch pokocha też Kicię Kocię, jej braciszka Nunusia, żółwia Franklina czy Mądrą Mysz.
Nauka chodzenia połączona z zabawą
Roczny maluch albo już potrafi chodzić, albo mało mu brakuje. Dlatego zapewne ucieszy się z pchacza czy jeździka. Wszystkie, jakie mamy w ofercie znajdziecie tutaj. Bardzo chciałam Wam polecić wózek z klockami od Little Dutch. Sprawdzi się doskonale jako stabilna podpora podczas nauki raczkowania. Wózek jest stabilny i porządnie wykonany. Dodatkowo zapewnia świetna zabawę dołączonymi klockami. Wózek zapakowany w kartonowe pudełko wymaga złożenia. Ale bez obaw, montaż jest bardzo łatwy.
Firma Janod z kolei proponuje pchacz drewniany walec Pure.
Wysokość kijka jest idealna dla małego dziecka. Duże boki walca to równocześnie kółka, które zostały wykończone gumą, co zapewnia stabilność zabawki, ułatwia jazdę na zewnątrz oraz nie rysuje podłogi w domu. Walec ma szczebelki i dwie piłeczki wewnątrz, które wydają przyjemny dźwięk przy toczeniu. Zabawka utrzymana jest w pastelowych kolorach z przewagą niebieskiego i bieli, ozdobiona grafikami uroczych leśnych zwierzątek.
Zwierzątko zdobi też kolejny produkt, czyli wózek, chodzik Szalony Piesek od Janod. Wysokość chodzika jest idealna dla rocznego dziecka. Kółka, podobnie jak w poprzednim, prezentowanym produkcie. Wózek służyć może również do przechowywania i przewożenia ukochanych zabawek. Kolorowy wózek-piesek przyjemnie dzwoni podczas prowadzenia dzięki zawieszonemu z przodu metalowemu dzwoneczkowi.
I w końcu wisienka na torcie, czyli coś co każdy roczniak doceni i pokocha - Highwaykick 2w1 - jeździk i hulajnoga.
To innowacyjna hulajnoga z siedziskiem austriackiej marki SCOOT&RIDE. Wysokość siedziska można regulować, a jego najniższa pozycja dostosowana jest do wzrostu stawiających pierwsze kroki maluszków i znajduje się na wysokości 22,5 cm. Bez używania narzędzi, za pomocą jednego guzika można w kilka sekund zamienić pojazd w hulajnogę na 3 kołach – obrócone siedzisko staje się jej przednią ramą. Wystarczy jeszcze przenieść kierownicę (montowana na klik) i gotowe! Teraz sprzęt nadaje się dla starszaka. Hulajnoga jest doskonale zbalansowana i stabilna, komfortowa i na dodatek wyjątkowo bezpieczna. Wyposażona została w opatentowany, rewolucyjny system safety-pad – tj. specjalną szeroką podkładkę, umieszczoną w dole przedniej części, która zapobiega m. in. przewróceniu się na nierównym terenie czy utknięciu kół. Jej pozycję w razie potrzeby również można regulować. Scoot & Ride Highwaykick stanie się towarzyszem zabaw dziecka na wiele lat. Po prostu niezapomniany prezent na roczek!
Mam nadzieję, że chociaż niektóre z tych propozycji przypadły Wam do gustu i znaleźliście wśród nich coś dla Waszych maluszków. Pamiętajcie, że najlepszym prezentem jesteście Wy sami. Wasza uwaga, obecność, chęć do zabawy z maluszkiem. To będzie coś, co ten niewielki człowiek zapamięta na zawsze. I zdjęcia. Róbcie dużo zdjęć. Dzięki nim widać wyraźnie, jak szybko rosną. Do poczytania następnym razem!
Komentarze do wpisu (0)
